Trwa proces oskarżonego o korupcję prezydenta Starachowic. Solidarna Polska już teraz układa plan na wypadek, gdyby Wojciech B. został prawomocnie skazany, bo oznacza to, że straci stanowisko, a wtedy mogłyby się odbyć nowe wybory.
W czwartek parlamentarzyści oraz działacze Solidarnej Polski rozmawiali o sytuacji w Starachowicach. Rozważali między innymi, kogo wystawić lub poprzeć, jeśli doszłoby do wyborów. Jak ustaliło "Echo Dnia", wśród kilku propozycji padło nazwisko świętokrzyskiej posłanki Solidarnej Polski, Beaty Kempy!
Parlamentarzystka potwierdza: - Starachowice to bardzo fajne, piękne miasto z tradycjami. Kiedyś słynęło z gospodarności i przemysłu. Zasługuje na prezydenta, który odmieni malowany od kilku lat w Polsce obraz tego miasta i pozytywnie je wypromuje.
Beata Kempa przyznaje, że jej marzeniem było kiedyś zostać burmistrzem rodzinnego miasta - Sycowa w województwie dolnośląskim. Przegrała jednak wybory samorządowe, a potem dostała się do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości. Dziś stanowczo podkreśla, że jej plany są mocno związane z polityką centralną. I to się nie zmieni.
- Solidarna Polska będzie starała się wystawić lub poprzeć kandydata na prezydenta Starachowic. Najlepiej gdyby był to kandydat z tej miejscowości - podkreśla.
Dodaje, że jest zwolenniczką wprowadzenia takich zmian w prawie, by wójtowie, burmistrzowie czy prezydenci miast, którym postawiono zarzuty i sformułowano przeciwko nim akt oskarżenia, byli zawieszani w czynnościach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?