Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie bez egzotyki

/JaS/

Świętokrzyscy posłowie, mimo iż nieźle zarabiają, nie wyjeżdżają na wakacje w egzotyczne miejsca. Przeciwnie, większość wybrała wczasy w kraju lub... w domu.

Do Niemiec, na Litwę, z żoną na Chorwację

Poza granice Polski ruszyli jedynie Krzysztof Grzegorek z Platformy Obywatelskiej, Krzysztof Lipiec z Prawa i Sprawiedliwości oraz Radosław Parda z Ligi Polskich Rodzin. Polityk Platformy pojechał do Niemiec do Hanoweru. - W odwiedziny do przyjaciela ledwie na pięć-sześć dni - mówi. Z kolei działacz PiS jest na Litwie. - Najpierw z rodziną byliśmy na Pojezierzu Augustowskim, bo syn chciał tam połowić ryby, następnie pojechaliśmy na Litwę. Zwiedzaliśmy Wilno, Kowno i Kłajpedę. W najbliższych dniach ruszamy do Królewca w Rosji - informuje Krzysztof Lipiec. Z kolei Radosław Parda, "świeżo upieczony" małżonek, w podróż poślubną pojechał na Chorwację. - Żona głównie opalała się na plaży, a ja nurkowałem - zdradza wiceminister sportu.

Od morza po góry

Posłanka Samoobrony Małgorzata Olejnik pojechała na obóz sportowy do Wisły w Beskidzie Śląskim, choć nie wyklucza, że z rodziną "wyskoczy" jeszcze gdzieś na tydzień. Ludowiec Andrzej Pałys pojechał na kilka dni też w Beskid, tyle że Żywiecki do miejscowości Sól. - Przy okazji zahaczyłam o termalne źródła na Słowacji i zwiedzałem tamtejsze jaskinie - opowiada. Henryk Milcarz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej planuje wyjazd do Łeby. - Nad Bałtykiem zawsze spędzam urlop. Głównie spaceruję po plaży. Raz w jedną, raz w drugą stronę, by opalić się równomiernie. Oczywiście kąpię się też w morzu, ale woda musi mieć więcej niż 16 stopni - śmieje się.

Nad morzem, w rodzinnym Darłowie przez 10 dni wraz z rodziną przebywa poseł Przemysław Gosiewski z PiS. - Media sprawiły, że stałem się bardzo rozpoznawalny. Gdy jestem na plaży podchodzi wiele osób przywitać się, porozmawiać. To bardzo sympatyczne - mówi minister Gosiewski.

Zostali w domu

Wielu posłów spędza wakacje w domu. Halina Olendzka z PiS nie planuje wyjazdu. - Robię remont mieszkania - informuje. Ludowiec Mirosław Pawlak: - Wakacje spędzam w domu z żoną i mamą, bo gdy nie mam urlopu, w domu jestem gościem. Konstanty Miodowicz z Platformy Obywatelskiej teoretycznie przebywa na wakacjach w rodzinnym Busku. - Dużo jednak jeżdżę po województwie, dopinamy wszystkie sprawy związane z jesiennymi wyborami - zaświadcza. Także Włodzimierz Stępień z SLD nie ruszył na kanikułę. - Jesteśmy tuż przed ślubem córki, jest wiele spraw organizacyjnych do koordynowania - wyjaśnia. Zbigniew Pacelt z Platformy Obywatelskiej też jest "uwiązany" do regionu. - Raz jestem w Ostrowcu, raz w Kielcach. Przyjechała córka z Hiszpanii i chce odwiedzić całą rodzinę. Dlatego planujemy też wyjazd do Gliwic - relacjonuje. Józef Cepil z Samoobrony w zasadzie nie wyjeżdża poza granice rodzinnego powiatu. - Codziennie jeżdżę na zabiegi rehabilitacyjne do uzdrowiska w Busku. Masaże, kąpiele... - to wszystko jest konieczne po operacji kręgosłupa - stwierdza Józef Cepil. Jarosław Rusiecki z PiS nie chciał nam ujawnić, gdzie spędzi urlop, twierdząc, że to jego prywatna sprawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie