Po godzinie 23 nocą ze środy na czwartek do oficera dyżurnego policji w Starachowicach zatelefonował mężczyzna niepokojący się o swego przyrodniego brata.
- Opowiadał, że 24-latek wyszedł domu i może chcieć odebrać sobie życie - mówią policjanci.
Sygnał o desperacie dotarł do wszystkich patroli w mieście. Zaczęły się poszukiwania 24-latka.
- Funkcjonariusze sprawdzający miejski park zauważyli mężczyznę powieszonego na pasku. Zdjęli go i rozpoczęli reanimację. Potem przejęła ją załoga karetki pogotowia - relacjonują policjanci. Życie desperata udało się uratować. Trafił do szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?