Poważny wypadek w Oksie. Życie kierowcy jest zagrożone. Mężczyzna był pijany

Tragedia rozegrała się w niedzielę po godzinie 19 na ulicy Kościuszki w Oksie.

- Wstępne ustalenia policjantów wskazywały, że renault, którym podróżowali dwaj 52-letni mieszkańcy gminy, z nieustalonej na razie przyczyny zjechało z drogi

– relacjonował aspirant Paweł Mara z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.

Strażacy, którzy na miejscu działali w cztery zastępy (łącznie 17 ratowników) odnotowali, że auto uderzyło w betonowe ogrodzenie i zatrzymało się na prawym boku w przydrożnym rowie.

- W chwili naszego dotarcia jedna z poszkodowanych osób była już pod opieką załogi pogotowia. Ze względu na stan poszkodowanego na miejsce wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Drugim rannym leżącym na jezdni zajmowały się osoby postronne. Strażacy przejęli udzielanie pomocy, a potem przekazali mężczyznę załodze pogotowia

– relacjonował starszy kapitan Karol Błaszczyk, oficer prasowy jędrzejowskiej straży pożarnej.

Śmigłowiec zabrał do szpitala nieprzytomnego kierowcę renault. Mężczyzna był po wypadku w bardzo poważnym stanie. Był reanimowany. Pasażer, który także trafił do szpitala, miał złamania nogi i obojczyka.

Droga w miejscu wypadku była przez pewien czas całkowicie zablokowana, ruch odbywał się objazdem.

- Przeprowadzone w szpitalu badanie krwi wykazało, że mężczyzna który siedział za kierownicę renault, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie – dodawał w poniedziałkowy ranek aspirant Paweł Mara.