Funkcjonariusze pojechali na miejsce, okazało się, że cztery zwierzęta należą do 42-letniego mężczyzny, który zajmuje się handlem końmi. Były w stodole, ale udało im się pokonać wrota. Jedno ze zwierząt miało zraniony zad - nie wykluczone, że poraniło się o zdemontowane na czas prac budowlanych ogrodzenie posesji.
- Niestety, rannego konia nie udało się uratować. Zwierzę padło. Pozostałymi trzema zajął się właściciel - mówią policjanci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?