Powiat ostrowiecki wciąż się wyludnia

Powiat ostrowiecki, podobnie jak większość w województwie świętokrzyskim, systematycznie, od kilku lat, wyludnia się. Wciąż rodzi się dużo mniej dzieci niż co roku notuje zmarłych. Jednak nie we wszystkich gminach, a na migracji mieszkańców najbardziej zyskuje gmina Bodzechów.

Miasto wciąż się wyludnia

Na początku wieku, w roku 2001 Ostrowiec Świętokrzyski liczył 78.957 mieszkańców. W kolejnych latach ich liczba zaczęła gwałtownie spadać, by wynosić obecnie 69.257 osób. To, niestety pokrywa się z opublikowanymi przed kilkoma laty prognozami Głównego Urzędu Statystycznego. Mówią one o tym, że w 2020 roku, Ostrowiec liczyć będzie 65,9 tysięcy, w 2025 roku – 62,5 tysięcy, a w roku 2030 – 58,9 tysięcy mieszkańców.

Nie odbiega tym samym od wielu innych samorządów o podobnej liczbie mieszkańców w całej Polsce. Nie da się jednak ukryć, że na spadek liczby ludności bezpośredni wpływ ma trudny rynek pracy w powiecie i utrzymujący się wysoki poziom bezrobocia.

Ciężko ocenić, ile faktycznie osób mieszka na co dzień w Ostrowcu. Nie ma żadnych oficjalnych spisów tych, którzy wyjechali do pracy do innych miast lub z całymi rodzinami zagranicę. Większość wciąż figuruje w spisie mieszkańców, ale z nieoficjalnych szacunków wynika, że zagranicą może przebywać od 10 do 15 tysięcy ostrowczan.

Bodzechów „sypialnią Ostrowca”

W gminie Bałtów, na przestrzeni trzech ostatnich lat liczba mieszkańców wzrosła o około sto, choć i tak jest mniejsza niż jeszcze kilka lat temu. Przyczyn tego niewielkiego wzrostu można upatrywać w ciągłym rozwoju niewielkiego samorządu w sferze turystyki, co przekłada się na nowe miejsca pracy i źródła zarobków chociażby w agroturystyce. O około sto osób wzrosła też liczba mieszkańców gminy Waśniów.

Lepiej jest też w gminie Bodzechów, nazywanej „sypialnią Ostrowca Świętokrzyskiego”, za sprawą sporej migracji jego mieszkańców właśnie na teren tego samorządu. Gmina okala bowiem miasto niczym obwarzanek. Wielu mieszkańców decyduje się na przeprowadzkę tam, ze względu na niskie ceny działek budowlanych i niskie kwoty podatków, a jednocześnie bliską odległość do pracy w Ostrowcu.

Podobnego szczęścia nie mają pozostałe gminy w powiecie ostrowieckim, w których notuje się niewielki, ale stały spadek ludności. W minionym roku liczba mieszkańców gminy Kunów znów spadła poniżej 10 tysięcy.

Czekając na sukces

Lepsze drogi dojazdowe i więcej miejsc pracy w zakładach produkcyjnych, to powtarzana jak mantra recepta na zatrzymanie mieszkańców w powiecie ostrowieckim.

Od lat władze gmin starają się ściągać tu potencjalnych inwestorów, oferując choćby atrakcyjne zniżki w podatkach, czy próbując przystosować do wymogów rynku pracy, profile kształcenia w szkołach zawodowych i technikach, tak by młodzi ludzie stąd nie uciekali. Na raziew nie przynosi to większych rezultatów, wielkich inwestorów wciąż brakuje, a mieszkańcy wyjeżdżają nie tylko do pracy, ale też zakładać rodziny poza rodzinnymi stronami.