Okazją do podziękowania im były obchody 55-lecia ruchu honorowego krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża.
W tym roku w sandomierskiej stacji krwiodawstwa oddano już ponad 1300 litrów tego bezcennego leku, o 45 litrów więcej niż w całym ubiegłym roku. Jak podkreśliła Wiesława Zych, pielęgniarska koordynująca działalność punktu, wiele osób pokonuje po kilkadziesiąt kilometrów po to, aby oddać krew. Dawców z roku na rok przybywa.
- Nasz rejon nie narzeka na brak krwiodawców. Jesteśmy samowystarczalni. Możemy również podzielić się z innymi. Nadwyżki trafiają do banków krwi, skąd są kierowane tam, gdzie krew jest najbardziej potrzebna - wyjaśnia Leopold Wójcik, prezes oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża w Sandomierzu.
W sandomierskim oddziale jest prawie 800 honorowych dawców krwi. Kluby krwiodawców działają przy zakładach pracy, instytucjach, szkołach.
W czasie spotkania z okazji jubileuszu zorganizowanego w Zespole Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich najbardziej zasłużonym osobom i przedstawicielom instytucji wręczono odznaczenia i medale okolicznościowe. Szczególnie podkreślano rolę pań, z racji obchodzonego obecnie roku kobiet w krwiodawstwie.
W tym roku najaktywniejszy w powiecie jest sandomierski klub "Huta", zaś wśród placówek oświatowych prym wiedzie Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Klimontowie.
Leopold Wójcik podkreślał rolę szkolnych klubów. - Tam zaczyna się ruch krwiodawstwa. Większość uczniów pozostaje w nim i aktywnie działa również po skończeniu szkoły - mówi Leopold Wójcik.
Leopold Wójcik jest honorowym dawcą od 1978 roku. Jak przyznał, zdecydował o tym przypadek. Jeden z jego kolegów po wypadku potrzebował krwi.
- Niedługo potem utworzyłem klub na terenie Zespołu Szkół Spożywczych, obecnie Zespołu Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich. Klub do tej pory prężnie działa. Ma duże znaczenie dla ruchu krwiodawstwa w mieście i województwie - zaznaczył Leopold Wójcik.
Krwiodawcy przyznają, że często na ich decyzję mają wpływ najbliżsi. Jadwigę Chodkowską do oddawania krwi zachęciły dzieci.
- Krew oddaje trójka moich dzieci. Wzięłam z nich przykład. W ciągu dwóch lat oddawałam krew sześć razy. Robię to, aby pomóc innym ludziom. Zdaje sobie sprawę z tego, że krew może komuś uratować życie, być może kiedyś ja będę w potrzebie - powiedziała Jadwiga Chodkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?