MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powrót "Mastera". Nasz pięściarz walczy w sobotę w Danii

Kamil MARKIEWICZ [email protected]
Mateusz Masternak w sobotę stoczy walkę z Gruzinem Sandro Siproszwili.
Mateusz Masternak w sobotę stoczy walkę z Gruzinem Sandro Siproszwili. Kamil Markiewicz
Mateusz Masternak po czteromiesięcznej przerwie znów powalczy w ringu. W sobotę czeka go walka z Gruzinem, w Danii. Pochodzący ze Starej Łagowicy w gminie Iwaniska pięściarz wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (30 walk wygranych, 22 przez nokaut, 1 przegrana), w sobotę 1 lutego podczas gali w duńskim Frederikshavn zmierzy się z Gruzinem Sandro Siproszwilim (27 walk wygranych, 13 przez nokaut, 17 przegranych pojedynków).

Nasz pięściarz wraca na ring po walce, która odbyła się 5 października minionego roku. Stracił on wtedy tytuł mistrza Europy na rzecz Grigorija Drozda. Po tym pojedynku Mateusz Masternak rozstał się ze swoim trenerem Andrzejem Gmitrukiem. W sobotnim pojedynku po raz pierwszy Mateusza Masternaka poprowadzi nowy szkoleniowiec Piotr Wilczewski.

GRUZIN JUŻ WALCZYŁ Z POLAKAMI

Sandro Siproszwili jest znany polskim kibicom boksu. Już trzykrotnie staczał pojedynki z Polakami. W 2008 roku z Tomaszem Hutkowskim, w 2011 roku z Dariuszem Sękiem i w 2012 roku z Dawidem Kosteckim. Wszystkie te walki Gruzin przegrał na punkty. - Mój rywal jest ambitnym i doświadczonym zawodnikiem, który stoczył już 44 pojedynki na zawodowym ringu. Boksował on z europejską czołówką. We wszystkich, nawet tych przegranych pojedynkach pokazał się on z bardzo dobrej strony. Spodziewam się zaciętej walki, na którą jestem gotowy - mówił Mateusz Masternak.

WYCIĄGNĄĆ WŁAŚCIWE WNIOSKI…

Mateusz Masternak do sobotniej konfrontacji przygotowywał się w ośrodku Global Boxing w Dzierżoniowie. - Jestem bardzo dobrze przygotowany do tego pojedynku. Miałem bardzo dobrych sparingpartnerów, podczas przygotowań do walki. Staram się nie myśleć w złych kategoriach o mojej przegranej walce. Sądzę, że na tym etapie kariery to było najlepsze, co mogło mi się przytrafić, ponieważ była to dla mnie doskonała lekcja pokory. Wyciągnęliśmy wnioski z tamtego pojedynku. Teraz wiem, że nie należy dbać tylko o trening, bo różne rzeczy poza nim mają wpływ na właściwe przygotowanie do walki - dodał pięściarz ze Starej Łagowicy.

- Już wiem, jak smakuje gorycz porażki. Mam już to za sobą i mam nadzieję, że nie będę musiał już jej doświadczać. Nie tylko ja przegrałem swój pojedynek. Wielcy mistrzowie boksu ulegali swoim przeciwnikom, po czym podnosili się i zdobywali mistrzowskie tytuły. Mam nadzieję, że ze mną będzie podobnie. Zachęcam kibiców, aby trzymali mocno kciuki i oglądali moje starcie z Sandro Siproszwilim, bo będzie to na pewno dobra walka. Ze mną nic się nie stało, dalej jestem tym samym wojownikiem. Wydaje mi się, że teraz będę boksował już tylko lepiej - dodaje popularny Master.

Walkę naszego boksera pokaże na żywo stacja Polsat Sport. Transmisja z gali pięściarskiej rozpocznie się w sobotę, o godzinie 17.40.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie