Powstały świętokrzyskie struktury Komitetu Obrony Demokracji

Komitet Obrony Demokracji to ogólnopolska organizacja, która powstała pod koniec listopada. Jest reakcją niezadowolonych na pierwsze tygodnie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Według członków grupy, działania podejmowane przez rządzących są zagrożeniem dla polskiej demokracji.

Na portalu społecznościowym Facebook w ciągu kilku dni zapisało się do grupy kilkadziesiąt tysięcy osób. W kolejnych tygodniach powstały odziały organizacji w kolejnych dużych miastach.

Jest już ponad sto osób
Także w regionie świętokrzyskim jej struktury szybko się rozrastają. W sobotę, 5 grudnia odbyło się nawet pierwsze spotkanie powstającego stowarzyszenia. Przyszło na nie 14 osób. Teraz grupa znacznie się powiększyła. Na facebookowym profilu, który zrzesza świętokrzyskich sympatyków (KOD Świętokrzyskie) zapisanych jest już ponad 120 osób. Regionalnym koordynatorem komitetu jest kielczanin Dariusz Pawlik. Ma 48 lat i prowadzi własną działalność gospodarczą. Ukończył studia licencjackie na Akademii Świętokrzyskiej. Dotąd nie był związany z żadną partią, ani organizacją polityczną.

Z nikim nie sympatyzują

Zapytaliśmy go, skąd wziął się pomysł na powołanie świętokrzyskich struktur organizacji.

- Powstaliśmy, bo chyba w każdym regionie Polski jest ogromna rzesza osób, którym nie podobają się działania rządu. Obawiamy się tego, co obecnie dzieje się w Polsce. Muszę jednak dodać, że my nie jesteśmy od tego, żeby atakować władzę, bez znacznie czy rządzi Prawo i Sprawiedliwość, czy Platforma Obywatelska. Jesteśmy organizacją apolityczną. Naszym zdaniem obecna polityka prowadzona przez rząd znacznie narusza zasady demokracji, a my się temu sprzeciwiamy - mówi Dariusz Pawlik.

Cel? Przestać istnieć

Zapytany o to, co jest celem Komitetu Obrony Demokracji, odpowiada przewrotnie. - Naszym celem jest, żeby Komitet Obrony Demokracji przestał istnieć. Im szybciej to się stanie, tym lepiej. Dodaje, że chciałby, aby rząd wysłuchał ich głosu i zaprzestał działaniom szkodzącym polskiej demokracji.

- Chcielibyśmy, żeby nasze działania przyniosły jakiś efekt, ale wiem jednak, na ile nasz głos jest w parlamencie słyszalny - mówi Dariusz Pawlik.

On i niewielka grupka innych członków ze świętokrzyskiego uczestniczył w zorganizowanym w minioną sobotę w Warszawie proteście pod Trybunałem Konstytucyjnym.

- Jestem pod wrażeniem otwartością i wspólnym dążeniem do celu, jaki można było tam zaobserwować. Ten protest pokazał, że Polacy potrafią się zjednoczyć - kończy Dariusz Pawlik. Dodaje, że po nowym roku w Kielcach planowane są kolejne otwarte spotkania świętokrzyskich struktur organizacji.