Zaalarmowani strażacy ruszyli do akcji w trzy zastępy, łącznie 12 ratowników.
- Gdy dotarliśmy na miejsce, cały samochód był już w ogniu. Strażacy zabezpieczyli teren i ugasili samochód pianą. Potem odpięli akumulator i kamerą termowizyjną upewnili się, że nie zostały żadne ukryte zarzewia ognia – opowiadał aspirant Rafał Maciejczak, oficer prasowy skarżyskiej straży pożarnej.
Kierowcy auta nic się nie stało. Jeden pas krajówki był przez ponad godzinę zablokowany.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?