Gdy strażacy przyjechali na miejsce okazało się, że sytuację opanowali wcześniej kierowca ciężarówki i jego koledzy. Płomienie ugasili gaśnicą, którą udostępnili im pracownicy pobliskiego domu opieki "Leśna Oaza".
Jak się okazało paliło się ocieplenie kabiny i olej, który wylał się z miski olejowej samochodu. Dowodzący akcją Janusz Mirowski z kieleckiej Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 3 wyrażając słowa uznania dla przytomności umysłów załogi ciężarówki, powiedział nam, że jednak przez ten palący się olej pod autem bez pomocy strażaków mogłoby się źle skończyć.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?