Do akcji ruszyło dziewięć strażackich zastępów, łącznie 40 strażaków. Właściciel ewakuował się z płonącego budynku jeszcze przed ich dotarciem. Nic mu się nie stało.
- Strażacy ugasili pożar, a potem rozebrali nadpalone elementy konstrukcji poddasza. Przelali też pogorzelisko wodą i upewnili się, że nie pozostały ukryte zarzewia ognia – opowiadał o nocnych działaniach starszy kapitan Konrad Dąbrowski, oficer prasowy starachowickiej straży pożarnej.
Akcja dobiegła końca w piątek przed godziną 8.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?