Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar na terenie sortowni śmieci w Promniku w liczbach. Był największy w tym roku, akcja trwała ponad cztery doby!

Elżbieta Zemsta
Elżbieta Zemsta
Zdjęcie z akcji strażackiej w Promniku. Zobacz więcej na kolejnych slajdach >>>
Zdjęcie z akcji strażackiej w Promniku. Zobacz więcej na kolejnych slajdach >>>Ochotnicza Straż Pożarna Promnik
Ponad 160 zastępów straży pożarnej w sile 360 ratowników przez ponad 90 godzin brało udział w akcji gaszenia i dogaszania pożaru hali na terenie Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Promniku. W piątek, 3 czerwca oględzinami miejsca pożaru mają zająć się biegli i śledczy.

Pożar na terenie sortowni śmieci w Promniku w liczbach

Pożar na terenie jednej z hal, w której składowano materiały do wytwarzania paliwa alternatywnego, zauważono około godziny 3 nad ranem w poniedziałek, 30 maja. Niedługo po rozpoczęciu akcji gaśniczej zawalił się dach na powierzchni 2/5 hali. Metalowa konstrukcja przykryła znaczną część płonących materiałów, foli i plastiku. Dopiero po niemal dwóch dobach udało się rozebrać konstrukcję i dostać od tlących się odpadów. Te zaś należało dokładnie przelać wodą i przewieźć na osobną hałdę.

- Akcja zakończyła się w czwartek, 2 czerwca, ostatnie wozy odjechały z miejsca około godziny 23 – wyjaśniała Beata Gizowska, oficer prasowa kieleckiej straży pożarnej.

Liczby, w jakich przedstawiono działania ratownicze robią wrażenie. - W akcji, w systemie rotacyjnym, czyli zmiennym, udział wzięło ponad 160 zastępów w sile 360 ratowników – wyliczała Beata Gizowska i dodawała: - Zużyto 600 metrów sześciennych wody, powierzchnia pożaru objęła ponad 6 tysięcy metrów kwadratowych. Działania trwały w sumie ponad 90 godzin czyli ponad cztery doby.

Hala została zniszczona niemal całkowicie, o jej dalszym losie zdecyduje inspektor nadzoru budowlanego, prawdopodobnie jednak budowla nie będzie nadawała się do dalszego użytkowania.

W piątek, 3 czerwca na teren pożaru mają wejść biegli z zakresu pożarnictwa i śledczy. Będą ustalane okoliczności zdarzenia i szacowane straty. - Oględziny miejsca zdarzenia mogły rozpocząć się dopiero po zakończeniu akcji gaśniczej. Na miejscu jest prokurator, są biegli. Czynności trwają – wyjaśniała Katarzyna Kasowska-Pedrycz, zastępca prokuratora w Prokuraturze Rejonowej Kielce – Zachód.

Ostatni pożar, którego akcja dogaszania była tak czasochłonna i wyczerpująca miał miejsce w kwietniu 2020 roku w podkieleckich Nowinach. Płonęło wówczas składowisko z chemicznymi odpadami, na jego terenie znajdowało się ponad 1300 kontenerów z niebezpiecznymi materiałami. O podpalenie składowiska śledczy oskarżają dwóch mężczyzn, ich proces wciąż toczy się przed Sądem Rejonowym w Kielcach. Dla porównania, tamta akcja trwała 21 godzin, w działania zaangażowanych było 56 zastępów czyli 250 strażaków.

Zobacz zdjęcia z akcji

Czytaj więcej o pożarze w Promniku

Zobacz film opublikowany przez Ochotniczą Straż Pożarną Rykoszyn

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie