- Gdy pierwsi strażacy dotarli na miejsce, płonęła cała wiata wraz z zaparkowaną pod nią mazdą. W ogniu był już także dach domu. Na dachu znajdowały się panele fotowoltaiczne – opowiadała starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej w Kielcach.
Strażacy ugasili ogień, a potem upewnili się, że nie pozostały żadne ukryte zarzewia. Skontrolowali także oborę znajdującą się w sąsiedztwie wiaty. Cała akcja trwała ponad cztery godziny.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?