(fot. Policja )
Policja pod nadzorem prokuratora zbada przyczyny pożaru, który strawił drewniany barak w nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Pliskowola w gminie Osiek (powiat staszowski). Po przeszukaniu zgliszczy zabudowań znaleziono w nich zwęglone ciała dwóch mężczyzn, prawdopodobnie mieszkańców gminy Osiek.
Zgłoszenie o pożarze do strażaków dotarło we wtorek nad ranem. Na miejsce wysłano ochotnicze zastępy i strażaków z zawodowej jednostki w Staszowie. - Dojazd był bardzo trudny ze względu na silnie oblodzoną drogę. Naszym wozom nie udało się dojechać do budynku, który błyskawicznie trawił ogień. Strażacy musieli budować linię gaśniczą o długości ośmiuset metrów. Gdy dogasiliśmy ogień ratownicy weszli do pogorzeliska, podczas przeszukiwania odkryto ciała dwóch osób - informował Jarosław Pławski z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie.
Wezwano policję, obecny był też prokurator. Policjanci szybko ustalili, że w pożarze najprawdopodobniej życie stracili dwaj mężczyźni, którzy mieszkali na terenie Pliskowoli. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że w pożarze zginęli około 50-letni mieszkańcy gminy Osiek. Biegli ustalą przyczynę pożaru zaś policja pod nadzorem prokuratury wyjaśni przyczyny i okoliczności śmierci obu mężczyzn - tłumaczył Mariusz Domagała ze staszowskiej policji.
Nieoficjalnie wiadomo, że w drewnianym baraku nikt nie mieszkał, a dwaj mężczyźni, którzy prawdopodobnie zginęli w pożarze traktowali barak jako miejsce spotkań. Stróże prawa przypuszczają, że być może pożar postał w wyniku zaprószenia ognia od urządzenia, którym ogrzewano barak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?