Do pożaru doszło w poniedziałek, 14 lutego po południu.
- W chwili przybycia pierwszych jednostek na miejsce zdarzenia pożarem objęte było całe pomieszczenie pokoju, taras i drewniana więźba dachowa w murowanym budynku mieszkalnym, jednorodzinnym. Mieszkańcy opuścili dom przed przybyciem zastępów straży - mówił starszy kapitan Marcin Oziębło, komendant powiatowy kazimierskiej straży pożarnej.
Czytaj więcej: Pożar poddasza domu w miejscowości Gorzków w powiecie kazimierskim
Prawdopodobną przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Pożar udało się ugasić, nikt nie został ranny. Jednak rodzina zamieszkująca dom znalazła się w fatalnym położeniu.
- W wyniku pożaru rodzina 4 osobowa (w tym dwójka dzieci w wieku przedszkolnym) straciła dom z całym dobytkiem. Dom został doszczętnie spalony i nie nadaje się do zamieszkania. Rodzina potrzebuje wszelkiej pomocy aby odzyskać dach nad głową i to wszystko odbudować. Liczy się dla nich każda wpłacona złotówka. Jeżeli ktoś chciałby pomóc w inny sposób typu materiały budowlane, sprzęty AGD, RTV itp.) Koszty jakiejkolwiek odbudowy domu przerastają w obecnej chwili ich możliwości finansowe. Będziemy wdzięczni za każdą okazałą pomoc. Bardzo prosimy i liczymy na Wasze wsparcie. Nie przechodźmy obok takiej tragedii obojętnie - pisze fundacja DajemyWybór, koordynująca zbiórkę darów i pieniędzy na rzecz pogorzelców z Gorzkowa.
Pomóc możemy na dwa sposoby. Pierwszym jest dołożenie swojej cegiełki w zbiórce na portalu pomagam.pl. Link poniżej:
>>>ZBIÓRKA DLA POGORZELCÓW Z GORZKOWA. WEJDŹ I WPŁAĆ DOWOLNĄ KWOTĘ)
Drugą opcją jest wzięcie udziału w facebookowej licytacji fantów na rzecz poszkodowanych w pożarze. Znajduje się ona pod poniższym linkiem.
>>>Licytacje dla pogorzelców z Gorzkowa #dajemywybor - WEŹ UDZIAŁ
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?