Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w kurniku w Radlinie

/pawie/
W Radlinie pod Kielcami w niedzielę wieczorem wybuchł pożar w dużym kurniku. Na miejsce od razu ruszyło 12 zastępów. Sytuację szybko opanowano.

- Gdyby nie błyskawiczna akcja, straty byłyby ogromne - mówią Robert Sabat, zastępca komendanta kieleckich strażaków.

Sygnał o pojawieniu się płomieni w budynku strażacy otrzymali tuż po godzinie 19. Na interwencję natychmiast skierowano 12 zastępów. Pożar szybko opanowano. Spaliła się niewielka część sufitu oraz dachu kurnika. Nikt nie ucierpiał, nie było też strat w inwentarzu.

Brygadier Robert Sabat, zastępca komendanta Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, mówi, to dzięki szybkiej reakcji służb. - Kurnik był spory: 14 na 80 metrów. Pożar mógł więc osiągnąć duże rozmiary. Wtedy straty byłyby ogromne - podkreśla Sabat.

Strażacy ustalają, co było przyczyną pożaru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie