[galeria_glowna]
Do straży telefonował mężczyzna, który utknął w windzie, jak twierdził na wysokości czwartego piętra. Stało się to, gdy w bloku zabrakło energii elektrycznej. Jak się okazało brak prądu był spowodowany zniszczeniem skrzynki z bezpiecznikami zainstalowanej przy ścianie wieżowca.
Ta natomiast zamieniła się w popiół od ognia, którym płonął wózek z makulaturą pozostawiony obok niej i przez kogoś podpalony.
Z pożarem strażacy uporali się błyskawicznie. Wcześniej jednak ruszyli na pomoc mężczyźnie uwięzionemu w windzie. Ten jednak jakoś sobie poradził przed ich przyjazdem, bo blokowe windy strażacy zastali puste.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?