Pożar wybuchł po godzinie 18. Zanim na miejsce dojechały pierwsze zastępy strażaków, z płonącego domu dobiegały serie wybuchów. Mieszkańcy twierdzili, że pęka rozgrzany eternit. Jeden z mężczyzn ostrzegał przed zgromadzonymi tam granatami i pociskami. Mieszkaniec nie umiał wytłumaczyć, skąd miały się tam wziąć. Tymczasem, choć dom nie był podłączony do prądu i nikt tam nie mieszkał, to jednak była obawa, że ktoś w chwili pożaru mógł przebywać w środku. Do poniedziałkowego wieczora, strażacy żadnej z tych informacji nie potwierdzili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?