- Horror zaczął się około 2 w nocy - mówi kapitan Tadeusz Pasternak - rzecznik prasowy pińczowskiej PSP. - Dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Pińczowie przyjął zgłoszenie, że w miejscowości Sędowice w gminie od uderzeń piorunów stanęły w ogniu : stodoła i zabudowania gospodarcze. Na miejsce zdarzenia zadysponowano natychmiast 6 zastępów Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych którymi dowodził kapitan Jarosław Wleciał - dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej.
Kilkanaście minut później po ulewnym deszczu jaki przeszedł w okolicy Pińczowa zaczęły lawinowo napływać zgłoszenia z terenu miasta o zalaniu budynków mieszkalnych, piwnic i garaży. Najwięcej z ulic: Spółdzielczej, Olecha, Jagiełły, Żwirki i Wigury. Doszły także informacje o powalonych drzewach, które blokowały dojazd do budynków. Konieczne stało się włączenie dodatkowych jednostek a komendant powiatowy, brygadier Władysław Węgrzynowicz wezwał do akcji strażaków z domów i całą kadrę dowódczą KP PSP.
Włączony został do działań cały posiadany przez naszą komendę sprzęt ratowniczy. Doszło także do blokady trasy Pińczów Kielce, bo w rejonie ulicy Nowowiejskiej w wielkim rozlewisku utknął samochód dostawczy i zatarasował jezdnię. Po południu nad Ponidziem przeszła kolejna silna nawałnica i zaczęły napływać kolejne zgłoszenia o szkodach wyrządzonych przez silne opady i wichury. Działamy zatem bez przerwy bo zgłoszeń jest bardzo dużo - relacjonuje kapitan Tadeusz Pasternak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?