W minionym tygodniu palił się piecyk gazowy w kuchni jednego z bloków przy ul. Pasternik. Przebywająca w domu kobieta, jak informują służby, kiedy dostrzegła płomienie wezwała straż, a sama uciekła z dzieckiem z mieszkania.
- Strażacy na miejscu zakręcili wodę i gaz, co spowodowało, że ogień zgasł. Sprawdzono stężenie tlenku węgla w mieszkaniu, nie wykazało ono przekroczenia dopuszczalnych norm - informuje oficer prasowy starachowickiej straży pożarnej Andrzej Pyzik.
Kolejne ze zdarzeń miało miejsce w niedzielę w jednym z bloków na osiedlu Majówka. Tu także, jak mówią strażacy przypuszczalnie winna była awaria urządzenia.
Podobnie jak i w poprzednim przypadku, jak informują strażacy, sprawdzono stężenie tlenku węgla, a właścicielkę zobowiązano do wykonania ponownego przeglądu piecyka przed jego użytkowaniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?