Poznaj nowe pyszności Listy Produktów Tradycyjnych w Świętokrzyskiem [WIDEO, zdjęcia]

74 wyroby

Sieć Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie jest częścią Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulturowego. Wspiera lokalną produkcję żywności naturalnej, bezpiecznej i smacznej oraz promuje turystykę kulinarną. Głównym kryterium jest lokalne pochodzenie surowców oraz kuchnia regionalna w przypadku restauracji i gospodarstw agroturystycznych. Obecnie do świętokrzyskiej sieci należy 72 przedsiębiorstwa, a na Liście Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa I Rozwoju Wsi są 74 regionalne wyroby z naszego województwa.

We wtorek podczas uroczystości w kieleckim Best Western Grand Hotel poznaliśmy pięciu nowych członków Sieci Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie. Laurami Tradycji uhonorowano natomiast ośmiu producentów wyrobów, które zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych.

Do Sieci Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie dołączyło we wtorek 5 członków: Dworek Korytków w Korytkowie w gminie Gowarczów, restauracja-motel Kamyk w Rudzie Malenieckiej, sklep Źródło Smaków w Kielcach, Specyjały Świętokrzyskie - WiR Szproch i Pietrusiewicz Zakłady Mięsne w Łopusznie, spółka Sad Sandomierski w Sandomierzu.

Nowe produkty na Liście Produktów Tradycyjnych: pączek opatowski z Cukierni Edwarda Szarego w Opatowie, wyrabiany tą samą, tradycyjną metodą od 1966 roku; kiełbasa z Pacanowa produkowana przez Henryka Górę, tradycyjnie wytwarzana, naturalnie doprawiana i wędzona drzewem liściastym; żabieckie gały przyrządzane z surowych ziemniaków i mąki zgłoszone przez Stowarzyszenie "Zabieckie Powiślanki" Żabiec w gminie Pacanów; kaszanka szarbianka zgłoszona przez Gabrielę Hołdę z Sarbii Zwierzynieckiej w gminie Skalbmierz; skalbmierskie ogórki kiszone przygotowywane według przepisu z 1922 roku, zgłoszone przez Ewę Wiejachę z Drożejowic w gminie Skalbmierz; suszona śliwka damacha z Ponidzia zgłoszona przez Barbarę Kapustę ze Stopnicy; czosnek wójczański zgłoszony przez Koło Gospodyń Wiejskich w Wełeczu koło Buska-Zdroju; szynka z Broniny, tradycyjnie wytwarzana, peklowana i pieczona, zgłoszona Piotra Jastrząba z Broniny.

Sieć Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie, która skupia lokalne przedsiębiorstwa promujące kulinarne tradycje regionu, systematycznie się powiększa.

- Cieszę się, że kolejne wspaniałe produkty i podmioty dołączają do naszej Sieci. Stają się one prawdziwą marką województwa świętokrzyskiego. Mam nadzieję, że Sieć Dziedzictwo Kulinarne Świętokrzyskie będzie się rozwijała, że odkrywać będziemy kolejne tradycyjne świętokrzyskie produkty - smaczne, nieskażone chemią, niepowtarzalne i silnie zakorzenione w naszej regionalnej tradycji - podkreślał Sławomir Neugebauer, dyrektor departamentu rozwoju obszarów wiejskich i środowiska Urzędu Marszałkowskiego.

Warto znać świętokrzyskie wyroby i sięgać po nie jak najczęściej. Są naturalne, zdrowe, ekologiczne i wytwarzane tradycyjnymi metodami. - Obok jeszcze nie do końca odkrytego świętokrzyskiego krajobrazu, warto promować właśnie nasze produkty regionalne. Dzisiaj stawia się na turystykę kwalifikowaną. Nie wystarczy tylko przyjazd do gospodarstwa agroturystycznego, spacer na grzyby czy oglądanie przyrody. Chcemy też zjeść te potrawy czy wyroby, które są charakterystyczne dla danego regionu. A dzięki charakterystycznemu znakowi sieci możemy odwiedzającym świętokrzyskie wskazać miejsca, gdzie spróbują potraw, które czasami od wieków są tutaj wytwarzane - mówił Sławomir Neugebauer.

Niewielkie przedsiębiorstwa, które oferują tradycyjne produkty to skarb, jakich mało. A zainteresowanie ich wyrobami jest coraz większe. - Uczestnictwo w sieci ułatwia przedsiębiorstwom wejście na szerszy rynek. Na przykład Jędrzejowska Spółdzielnia Mleczarska w Wodzisławiu długo nie mogła się przebić do większych sieci handlowych ze swoimi doskonałymi produktami, jakimi są serek jędrzejowski czy masło. Gdy znak został im przyznany, gdy w mediach zrobiło się o wyrobach spółdzielni nieco głośniej, okazało się, że te duże sieci otwierają dla nich swoje drzwi. Podobnie jest z innymi wyrobami - zaznacza dyrektor.

Jego słowa potwierdzają członkowie sieci, którzy szybko odczuwają wzrost zainteresowania swoimi wyrobami. - Od dwóch lat jesteśmy w sieci, teraz nasze pączki zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych. Członkostwo w sieci motywuje do dalszej pracy, wytwarzania produktów o najwyższej jakości i sprawia, że nasze wyroby są coraz bardziej rozchwytywane - mówi Jarosław Szary, syn założyciela Cukierni U Szarego w Opatowie.