Ten niemiecki super ciągnik kupił w zeszłym roku za 300 tysięcy złotych Tomasz Ślęzak z Ewiny
(fot. R. Banaszek)
Obydwoje byli bardzo zaskoczeni, gdy dowiedzieli się o wytypowaniu ich na starostów dożynkowych. Są zaszczyceni, choć nie ukrywają, że praca w gospodarstwie tak bardzo ich absorbuje, że nie mają nawet czasu na imprezy. Że odejście od tak dużej gospodarki nawet na kilka godzin staje się dla nich problemem. - Byłam zszokowana, gdy się dowiedziałam - mówi pani Małgorzata. - Zaskoczony byłem strasznie - potwierdza pan Tomasz. - Robiłem coś przy maszynie, cały upaprany, gdy nagle wjeżdża wicestarosta z kierownikiem Ośrodka Doradztwa Rolniczego i przewodniczącym Rady Powiatu. Cóż mogłem powiedzieć - trzeba było się zgodzić - śmieje się gospodarz z Ewiny.
- Mnie poinformował o tym po raz pierwszy wójt gminy Krasocin. Dlaczego wybrano akurat mnie, nie mam pojęcia. Do dzisiaj nie wiem, czym sobie na to zasłużyłam. Zastanawiałam się, co zrobić i w końcu się zgodziłam - mówi gospodyni z Koziej Wsi.
Choć nasi starostowie jeszcze nie znają dokładnie całego ceremoniału towarzyszącemu dożynkom powiatu, wierzą, że na próbie wszystkiego się dowiedzą i w niedzielę godnie zaprezentują przed włodarzami, bracią rolniczą i VIP-ami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?