Później niż zazwyczaj, ale już są! W Świętokrzyskiem widziano pierwsze skowronki. Wiosna coraz bliżej?

Ja zobaczyłem tam kilka ptaków. Kolega Józef Dukała tego samego dnia nad zbiornikiem Chańcza także widział skowronki oraz czajki. Rzeczywiście ptaki pojawiły się później niż zazwyczaj, ale może czuły, że pogoda nie jest jeszcze najlepsza.

mówi Jarosław Sułek ornitolog.

Przybycie skowronków nie oznacza, że zimy już nie będzie.

Mogą się zdarzyć incydenty z mrozem, ale nawet kilkudniowe spadki temperatury nie są dla ptaków groźne.

- uspakaja Sułek.

Co prawda skowronki są ptakami owadożernymi a teraz owadów nie ma, jednak są doskonale przystosowane do zmiennych warunków - po przylocie przestawiają się na nasiona.

- tłumaczy.

W najbliższych dniach ornitolog radzi rozglądać się wokół i przetrzeć w niebo, bo ptaki wykorzystując dobra aurę będą pojawiać się coraz liczniej.

Sam widziałem już trzy żurawie. Chodziły po polach koło Zawala Niegosławskiego w gminie Michałów. Wkrótce powinno ich być więcej. Żurawie zimę spędzają w Hiszpanii, temperatury tam łaskawsze i jedzenia pod dostatkiem.

- mówi ornitolog.

W lubelskim odnotowano pojawienie się bociana, ale nie ma pewności czy nie był to ptak u nas zimujący. Zazwyczaj sympatyczne boćki wracają w połowie marca – zgodnie z ludowym porzekadłem meldują się na świętego Józefa, czyli 19 marca.

O tym, że wiosna nadchodzi świadczą zachowania także innych ptaków. Niepozorne, szare potrzeszcze zajmują już na polach tereny lęgowe, sroki i gawrony zaczynają poprawić i budować gniazda. Coraz częściej widać spacerujące po dwie kawki.

Są też ptaki, które już złożyły jaja: to kruki i bieliki. - Nie tak dawno kolega widział nad zalewem w Chańczy loty godowe bielików – dodaje ornitolog. - Jeśli ktoś planuje zakładanie budek lęgowych dla ptaków powinien to zrobić właśnie teraz. Będą miały czas na przyjrzenie się im i zaakceptowanie.

Wiosnę nie tylko widać, ale także słychać: to coraz głośniej śpiewające kosy o zmierzchu, a nawet w nocy, coraz bardziej hałasują sikorki i wróble.