Praca to dla niej przyjemność. Poznaj Joannę Modras - Nowacką, najpopularniejszego Belfra Roku w powiecie staszowskim

Joanna Modras - Nowacka

Podczas gali Belfra Roku w Kielcach. Od lewej wręczający nagrody Michał Skotnicki, wicestarosta powiatu staszowskiego, Joanna Modras-Nowacka, Belfer Roku 2012/2013 w powiecie staszowskim i laureatka drugiego miejsca Lidia Obarzanek, nauczycielka geografii w Zespole Placówek Oświatowych imienia Jana Pawła II w Czajkowie. W gali nie mógł uczestniczyć laureat trzeciego miejsca Mariusz Zyngier, nauczyciel przedmiotów technicznych w Zespole Szkół w Połańcu.

(fot. Dawid Łukasik)

Joanna Modras - Nowacka

Zwyciężczyni plebiscytu Belfer Roku w powiecie staszowskim ma 33 lata. Od sześciu lat jest pedagogiem szkolnym w Zespole Placówek Oświatowych imienia Jana Pawła II w Czajkowie. Jest także opiekunem szkolnej drużyny "Odysei Umysłu", która od kilku lat zbiera laury na krajowych edycjach tego międzynarodowego konkursu edukacyjnego. Uwielbia spędzać czas ze swoją 4-letnia córeczką Mariką.

Joanna Modras - Nowacka, Belfer Roku 2012/2013 w powiecie staszowskim, uwielbia spędzać czas ze swoją 4- letnią córeczką Mariką. Razem wykonują prace plastyczne różnymi technikami - to sposób na wyciszenie i relaks dla pani pedagog.

Joanna Modras - Nowacka, pedagog szkolny w Zespole Placówek Oświatowych imienia Jana Pawła II w Czajkowie, zwyciężyła w tegorocznej edycji organizowanego przez "Echo Dnia" plebiscytu Belfer Roku w powiecie staszowskim. Mimo to, że w szkole pracuje dopiero od 6 lat na jej koncie nie brak sukcesów.
O tym, że będzie pedagogiem wiedziała niemal od zawsze. W liceum obrała profil pedagogiczny, potem studia kierunkowe - skrupulatnie dążyła do celu. Dziś pracuje jako pedagog szkolny i - jak sama mówi - praca ta sprawia jej niesamowitą przyjemność, nie wyobraża sobie pracy w innym zawodzie.

KAŻDY DZIEŃ JEST INNY, KAŻDY DZIEŃ PRZYNOSI INNE PROBLEMY

W swojej pracy spotyka się z wieloma problemami młodych ludzi. Uczniowie mają do niej zaufanie i często sami udają się do niej po pomoc.

- Uczniowie przychodzą z różnymi problemami. Są konflikty rówieśnicze, konflikty na linii uczeń - nauczyciel, ale i problemy rodzinne. Dzieci i młodzież same proszą o pomoc. Najczęściej sedno sprawy tkwi w sporach rówieśniczych. Stosuję wówczas metodę mediacji, konfrontuję uczniów. Często takie spotkanie kończy się pogodzeniem. Zdarza się, że niegdyś skonfliktowani uczniowie, dzięki mojej interwencji, dziś są najlepszymi przyjaciółmi.

Pani Joanna zwraca uwagę, że napotkała w swojej pracy wiele trudnych spraw. Nigdy jednak nie pozostawiała swoich podopiecznych bez pomocy. Czasem kieruje rodziców, by udali się z dzieckiem po poradę do specjalisty.

Jak sama mówi: - Nie zamiatam niewygodnych problemów po dywan, tylko staram się je rozwiązać. Żaden problem tych młodych ludzi nie jest dla mnie błahy. Choć dla nas dorosłych droga wyjścia z sytuacji może być klarowna, to dla nich niekoniecznie, bo w okresie dojrzewania niemal każdy problem jest dla nich końcem świata.

NIE CHCE ODGRYWAĆ ROLI POLICJANTA

Joanna Modras - Nowacka chce zmienić w szkole w Czajkowie stereotypowe myślenie na temat pedagoga, do którego przychodzi się za karę. Jest otwarta na problemy uczniów. Choć jej rola to także dyscyplinowanie wychowanków, to nie chce być postrachem, lecz traktować młodych jak partnera w rozmowie. Pragnie zaszczepić w nich dobre wartości w życiu.

Nie wyobraża sobie pracy w innym zawodzie. Jak sama mówi, praca pedagoga z czasem przerodziła się w pasję. Jeśli udaje się jej rozwiązać problemy młodych ludzi, sprawia jej to wiele satysfakcji.
- Kontakt z dziećmi i młodzieżą daje mi satysfakcję i spełnienie. Jestem szczęśliwa, kiedy uczeń wychodzi ode mnie z uśmiechem. Jeśli uda mi się pomóc, to dla mnie wielka satysfakcja - opowiada z iskierką w oku pani pedagog.

ODYSEJA UMYSŁU I KLUB MŁODEGO MEDIATORA

Joanna Modras - Nowacka jest także opiekunem szkolnej drużyny "Odysei Umysłu", która od kilku lat zbiera laury na krajowych edycjach tego międzynarodowego konkursu edukacyjnego. Drużyna "Odysei Umysłu" składająca się z siedmiu osób wybiera jeden problem i wspólnie go rozwiązuje. Pedagog zwraca uwagę na fakt, że do takiej drużyny niekoniecznie należą uczniowie z samymi piątkami i wybitnymi zdolnościami naukowymi, ale ci którzy wyróżniają się kreatywnością, logicznym myśleniem i chcą współpracować.

- W naszej szkole mamy uczniów niezwykle kreatywnych, którzy potrafią podołać trudnym zadaniem. Często także zaskakują samych siebie w tym, ile mogą osiągnąć. Podczas programu ci młodzi ludzie odkrywają siebie samych, a my razem z nimi - chwali uczniów szkoły w Czajkowie pani pedagog.
Marzeniem pani Joanny jest zrobienie certyfikatu mediatora i założenie w szkole Klubu Młodego Mediatora, by uczniowie sami potrafili radzić sobie z rozwiązywaniem, niektórych swoich problemów za pomocą mediacji.