Akcja "Echa Dnia" - "ŚMIECI PRECZ"
Akcja "Echa Dnia" - "ŚMIECI PRECZ"
Dla czytelników, którzy prześlą zdjęcie osoby, która nielegalnie pozbywa się odpadków i będzie ona na fotografii rozpoznawalna, mamy nagrody. Ponadto nadal czekamy na wasze sygnały dotyczące zaśmieconych miejsc. Przysyłajcie nam zdjęcia, dzwońcie. Interweniujemy w każdej zgłoszonej przez was sprawie, każde ze wskazanych miejsc zostanie posprzątane. Numery telefonu: 0801-164-279, 041-34-95-351; adres e-mail: [email protected].
Przysłał nam on zdjęcia, na których widać, że śmieciarka, jak ustaliliśmy należąca do firmy "Sur-Wtór" w Sitkówce-Nowiny, wjeżdża do lasu. Na kolejnych fotografiach widać śmieci wyrzucone w lesie, które są spalane, a następnie zasypywane przez spycharkę.
Wojciech Wąsowski, prezes firmy "Sur - Wtór" początkowo zaprzeczył, aby jego samochody wywoziły odpady i wyrzucały je do lasu. - Ponieważ rozpoczynamy produkcję paliwa dla pobliskiej cementowni, to zależy nam na wszystkich śmieciach. Bo każdy surowiec to pieniądz, dlatego też nie możemy sobie pozwolić na marnotrawstwo - tłumaczył.
ZA JEGO PLECAMI?
Kiedy jednak pokazaliśmy mu zdjęcia przyznał, że śmieciarka wjeżdżająca do lasu należy do jego firmy. - Ja jednak absolutnie nie kazałem wywozić odrzutów z miejsca, gdzie prowadzę działalność. Widocznie pracownicy zrobili tak za moimi plecami i będę musiał z nimi na ten temat porozmawiać - mówił nie okazując emocji.
O sprawie powiadomiliśmy władze gminy Sitkówka-Nowiny. Zarówno zastępca wójta Krzysztof Rym, jak i starszy specjalista do spraw gospodarki rolnej Marcin Orłowski przyznają, że nasz czytelnik ich też o całej sytuacji powiadomił. - Wysłaliśmy na miejsce inspektora wydziału ochrony środowiska, który stwierdził, że faktycznie, śmieci zostały wywożone i następnie zasypywane na terenie przyległego do siedziby "Sur-Wtóru" lasku - mówi Rym. - W wyniku oględzin orzekliśmy także zniszczenie drzewostanu i wierzchniej warstwy ziemi - dodaje Orłowski. - Ponadto na tym terenie wyczuwalny jest silny odór, co może wskazywać na zakopywanie padliny - kończy.
Także Małgorzata Tkaczyk-Kłębek z zespołu prasowego policji w Kielcach, poinformowana o tym, że śmieci z terenu firmy są wyrzucane do lasu, zapowiedziała najszybsze przekazanie tego dyżurnemu i wysłaniu tam patrolu.
KOLEJNY PROBLEM
Przy okazji śmieci czytelnik poinformował nas mailowo, że w "Sur-Wtórze" przy segregacji odpadów pracują także nieletnie dziewczynki, bez ochronnych masek. Wojciech Wąsowski, skwitował ten fakt następująco: - Pracownica poprosiła mnie, abym na dwa dni zatrudnił młodzież do pracy, która chciała sobie dorobić na wakacyjny wyjazd. Uległem, to wszystko - kończy.
O pracy nieletnich poinformowaliśmy Państwową Inspekcję Pracy w Kielcach. - Sprawą zajmiemy się jak najszybciej. Sprawdzimy legalność zatrudnienia oraz warunki i zabezpieczenie pracy osób zatrudnionych w "Sur-Wtórze" - mówi Edward Jarosz, zastępca okręgowego inspektora pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?