Pracownicy sędziszowskiej Fabryki Kotłów Sefako oddali osocze. Tym sposobem pomogą innym chorym w walce z koronawirusem

Sześciu pracowników Fabryki Kotłów Sefako z Sędziszowa, błyskawicznie odpowiedziało na apel o oddawanie osocza, jakie w poniedziałek, 1 marca wystosowało Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach.

Pracownicy sędziszowskiej fabryki, którzy przeszli koronawirusa (na szczęście dość łagodnie), postanowili podzielić się swoim osoczem - osoczem ozdrowieńców - z innymi chorymi.

O zapotrzebowaniu na osocze ozdrowieńców, dyrektora produkcji Fabryki Kotłów Sefako, Janusza Błońskiego poinformował Władysław Zimny - na co dzień pracownik firmy, a także prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi w Sędziszowie. Klub niezwykle prężnie działa na arenie wojewódzkiej, a także ogólnopolskiej jeśli chodzi o ilość i częstotliwość oddawanej krwi.

Pan Władysław umówił ozdrowieńców na konkretny dzień i godzinę, a zarząd spółki zorganizował transport dla sześciu pracowników, którzy już we wtorek, 2 marca pojawili się w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, by oddać osocze.

- Wśród pracowników, trzech jest honorowych dawców krwi, a trzech po raz pierwszy oddawało osocze - mówił Władysław Zimny.

Osocze oddali: Łukasz Blin, Robert Cieśliński, Marek Gębka, Marek Jaworski, Radosław Knapik i Michał Zagórski. Brawo!

Jak napisał na stronie Klubu Honorowych Dawców Krwi w Sędziszowie, Władysław Zimny:

"Po oddaniu osocza w imieniu Dyrekcji RCKiK podziękował dawcom pan Wojciech Markiewicz oraz wręczył upominki ufundowane przez Polskie Fabryki Porcelany "Ćmielów" i "Chodzież" SA. W imieniu Prezesa Zarządu spółki „SEFAKO” Jacka Borucińskiego oraz własnym, dziękuje dawcom za ten szlachetny czyn Dyrektor produkcji „SEFAKO” Janusz Błoński."

W zakładzie pracuje około tysiąca osób z czego kilkadziesiąt przeszło koronawirusa.