Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawo i Sprawiedliwość najmocniejszą siłą w powiecie staszowskim

Marcin Jarosz
Niedzielne wybory parlamentarne nie wzbudziły w naszym regionie wielkiego poruszenia. Tak można skomentować frekwencję, która w powiecie staszowskim nie przekroczyła 41 procent.

Do poselskiej ławy niektórym lokalnym kandydatom zabrakło niewiele głosów.

FREKWENCJA PONIŻEJ OCZEKIWAŃ

Było to poniżej średniej województwa (43,67 procent) i znacznie poniżej frekwencji krajowej, która wyniosła (48,85 procent). W porównaniu z wyborami z 2007 roku liczba głosujących zmniejszyła się o około 2 procent. W powiecie staszowskim najchętniej do urn ruszyli mieszkańcy gminy Połaniec (43,27 procent), najmniej głosujących było w gminie Oleśnica (34,29 procent).

STASZÓW. FORKASIEWICZ BLISKO SEJMU

Ci, którzy poszli oddać swój głos, określili jasno, komu należy się mandat zaufania. W powiecie staszowskim największe poparcie zanotowało Prawo i Sprawiedliwość, na które swój głos oddało 38,01 procent wszystkich głosujących. Lokomotywą, która poprowadziła tę partię do zwycięstwa, był Grzegorz Forkasiewicz, wójt gminy Rytwiany, który otrzymał w powiecie 3555 głosów z 3835 uzyskanych na terenie województwa. Drugie miejsce, z dorobkiem 3328 głosów, zajęła Beata Kempa, "jedynka" świętokrzyskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Paradoksalnie, gdyby mieszkańcy powiatu wykazali się lokalną "dyscypliną", wówczas Forkasiewicz mógłby się cieszyć mandatem posła ziemi świętokrzyskiej. Do pełni szczęścia zabrakło "zaledwie" 485 głosów.

Silną pozycję w powiecie nadal ma Polskie Stronnictwo Ludowe, mimo że wynik był daleki od oczekiwań. Romuald Garczewski, burmistrz Staszowa, który miał pozostawić lokalnych rywali w tyle, sam został za Forkasiewiczem i w całym województwie zdobył 2870 głosów, z czego w powiecie staszowskim 2672 głosy. Drugi z kandydatów - Michał Skotnicki - zebrał w powiecie 1234 głosy. Platforma Obywatelska utrzymała dotychczasowe poparcie. Józef Bryk zdobył 815 głosów, a Tomasz Zych 694 głosy.

DOBRY WYNIK GARCZEWSKIEGO, JESZCZE LEPSZY "NIEMAGISTRA"

Znakomity wynik zanotował w województwie Wojciech Zarzycki. Na popularnego "niemagistra", który był jedynką na liście Kongresu Nowej Prawicy, swój głos oddało 2948 osób, z czego w powiecie staszowskim Zarzycki zdobył tylko 320 głosów. Niedzielne wybory pokazały ogromną słabość Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Związana ze Staszowem Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska zdobyła tutaj 691 głosów.

Prawo i Sprawiedliwość wygrało w gminach: Bogoria, Staszów, Rytwiany, Połaniec, Oleśnica, Łubnice i Osiek. W tej ostatniej na kandydatów tej listy głos oddało ponad 51 procent wyborców. Polskie Stronnictwo Ludowe zwyciężyło w gminie Szydłów, gdzie uzyskało nieco ponad 46,5 procent wszystkich głosów.

GIL W SENACIE

Na pociechę warto dodać, że mieszkańcy powiatu staszowskiego będą mieli swojego przedstawiciela w Senacie. Będzie nim Mieczysław Gil, urodzony w Gacach Słupeckich działacz Solidarności, który w okręgu numer 81 zdobył ponad 45,5 tysiąca głosów, z czego w powiecie staszowskim ponad 10 tysięcy. Drugi pod względem liczny głosów w powiecie staszowskim był Tadeusz Kowalczyk z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego, z wynikiem 4475 głosów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie