Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier Morawiecki zapowiada przyspieszenie budowy wschodniej obwodnicy Kielc. Sprawdziliśmy, jakie są na to szanse

Bartłomiej Bitner
Bartłomiej Bitner
Premier Mateusz Morawiecki gościł w Kielcach w sobotę, 12 maja. Podczas spotkania z mieszkańcami zapowiedział przyspieszenie budowy obwodnic na terenie regionu świętokrzyskiego, w tym wschodniej obwodnicy Kielc.
Premier Mateusz Morawiecki gościł w Kielcach w sobotę, 12 maja. Podczas spotkania z mieszkańcami zapowiedział przyspieszenie budowy obwodnic na terenie regionu świętokrzyskiego, w tym wschodniej obwodnicy Kielc. Dawid Łukasik
Choć zapewnia o przyspieszeniu jej budowy sam premier Mateusz Morawiecki, raczej nie powstanie w ciągu najbliższych pięciu lat. Wschodnia obwodnica Kielc to wciąż odległa sprawa, bo inwestycja nadal nie ma zagwarantowanego dofinansowania, ani nawet przygotowanej dokumentacji.

Wschodnia obwodnica stolicy województwa świętokrzyskiego jest bardzo potrzebna. Po to, by odciążyć miasto od ruchu tranzytowego z północy na południe. Władze Kielc taką szosę chcą budować od 2013 roku, ale – jak na razie – bez powodzenia. W 2014 roku przedstawiły projekt, według którego droga miała być dwujezdniowa i mieć status ekspresowej - miała liczyć 16 kilometrów i wieść przez teren gmin Masłów, Górno, Daleszyce i Morawica.

Ponieważ nic z tego nie wyszło, w 2016 roku powstał nowy wstępny projekt przebiegu obwodnicy, który zakłada, że będzie ona jednojezdniowa i będzie drogą wojewódzką. Zgodnie z nim wschodnia obwodnica stolicy naszego województwa ma liczyć 11 kilometrów.

W tej sprawie jednak do dziś nic się nie ruszyło. Pomijając już fakt, że inwestycja nie ma zagwarantowanego dofinansowania z zewnątrz, to nie ma nawet przygotowanej dokumentacji. Tymczasem w sobotę na spotkaniu w Kielcach z mieszkańcami premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zobowiązuje się do przyspieszenia kilku inwestycji w regionie. – Zamierzamy również przyspieszyć budowę obwodnic na terenie regionu, w tym wschodniej obwodnicy Kielc – mówił prezes Rady Ministrów.

Jak się okazuje, jedyną nowością odnośnie budowy wschodniej obwodnicy Kielc jest to, iż kilkanaście dni temu rozmawiali o niej wiceprezydent Kielc Tadeusz Sayor i wicemarszałek województwa Jan Maćkowiak. – Ale działo się to przy okazji innej sprawy. Po prostu stwierdziliśmy, że warto byłoby wrócić do tematu, bo choć dziś ta inwestycja nie ma zagwarantowanych pieniędzy z zewnątrz, to jednak warto wykonać jej dokumentację. Choćby po to, by dysponując nią szybciej zabrać się za budowę wschodniej obwodnicy Kielc w przypadku pozyskania kasy – mówi Tadeusz Sayor.

Koszt dokumentacji, to – według Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich – około 3 milionów złotych. Ta kwota w dwóch trzecich ma być pokryta z budżetu województwa, a w jednej trzeciej – z budżetu miasta. – Sama zaś budowa, to dziś lekko licząc około 100 milionów złotych. A do tego dojdzie jeszcze ponad 35 milionów złotych za wykup gruntów – podkreśla Karol Rożek, zastępca dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.

Zgodnie z projektem z 2016 roku, wschodnia obwodnica Kielc byłaby drogą wojewódzką, ale budowano by ją tak, by miała parametry drogi ekspresowej. Stało się to po tym, jak inwestycja nie znalazła się w Programie Budowy Dróg Krajowych i były małe szanse, że zostanie do niego dopisana (nie została, bo w zaktualizowanym w zeszłym roku tym programie jej nie uwzględniono).

- Obwodnica w spisie nie widnieje, więc siłą rzeczy nie prowadzimy żadnych prac przygotowawczych z nią związanych. Za realizację tej drogi powinny odpowiadać władze Kielc, bo chodzi o drogę krajową, która od wchodu ma obwodzić miasto na prawach powiatu. Niewykluczone, że możemy w kwestii obwodnicy, przynajmniej na odcinkach pozamiejskich, brać udział w uzgodnieniach, ale tylko wtedy, kiedy zostanie zatwierdzony stosowny program inwestycyjny – mówi Krzysztof Strzelczyk, dyrektor kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Tak czy inaczej do budowy wschodniej obwodnicy Kielc daleka droga. – Samo wykonanie dokumentacji takiej inwestycji to dwa lata – podkreśla Karol Rożek.

Władze Kielc muszą się więc starać o dofinansowanie, bo – jak zaznaczał w sierpniu 2017 roku w rozmowie z nami na ten temat prezydent Kielc Wojciech Lubawski – miasto samo nie będzie realizować tej inwestycji. – Partnerstwo między nami a województwem jest istotne, bo obwodnica to też wojewódzka sprawa. Na pewno bez finansowej pomocy z zewnątrz ta inwestycja nie powstanie. Jak tylko pojawi się szansa na dotację, to postaramy się ją wykorzystać, bo ta droga jest potrzebna – mówił wówczas prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie