Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Kaczyński szokował w Kielcach. Kulisy tajnej narady PiS

Paweł Więcek
archiwum
W niedzielę w ramach objazdu struktur w całej Polsce prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spotkał się z aktywem świętokrzyskiej organizacji partii. Podczas spotkania padło wiele bardzo ostrych słów pod adresem polityków tak Zjednoczonej Prawice jak i opozycji. Ich efektem może być totalna wojna na regionalnej scenie politycznej.

ZOBACZ TAKŻE:
"Wyborcy rozliczą nas w 2019 roku. Polacy nie znoszą arogancji" - J. Gowin w komentarzu do wypadku Macierewicza

(Dostawca: x-news)

Zebranie odbyło się w Kieleckim Centrum Kultury. Wzięło w nim udział około 200 działaczy: parlamentarzystów, samorządowców różnego szczebla oraz członków władz regionalnych Prawa i Sprawiedliwości. Media nie miały wstępu na to wydarzenie. Nam udało się dotrzeć do większości tematów jakie poruszano.

Dzięki oficjalnym informacjom zamieszczanym na Twitterze znane są główne wątki przemowy Jarosława Kaczyńskiego.
- Nie chcemy konfliktów, ale zmiana Polski będzie wywoływać sprzeciw grup interesów - stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Jak podkreślił, sprawą ogromnej wagi jest reforma służby zdrowia. - Nie możemy dalej tolerować obecnego systemu - powiedział Jarosław Kaczyński.

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, w tym momencie wymownie spojrzał na posła Krzysztofa Lipca, prezesa świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, wobec którego pojawiły się zarzuty o lobbowanie na rzecz prywatnej kliniki w Starachowicach. Jarosław Kaczyński wyraźnie podkreślił, iż takie działania są niedopuszczalne.

Były premier za konieczną uznał reformę sądownictwa, bo „ludzie bardzo nisko oceniają sądy”. Mówił również, iż Prawo i Sprawiedliwość chce wprowadzić „szereg uregulowań technicznych w ordynacji wyborczej, aby utrudnić możliwość fałszowania wyborów”.

Jak zaznaczył, zasada dwóch kadencji będzie obowiązywać już od najbliższych wyborów samorządowych. - Wszystkie zmiany w ordynacji mają na celu usunięcie patologii, a nie dobrych samorządowców - zapewnił jednocześnie Jarosław Kaczyński.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości prosił również o mobilizację do ciężkiej pracy, co ma zapewnić zwycięstwa w kolejnych wyborach. - Oczekujemy kandydatów na samorządowców we wszystkich gminach, chcemy mocnego składu w każdym województwie. Jeśli uzyskamy satysfakcjonujący wynik w wyborach samorządowych, to będzie dużo łatwiej wygrywać wybory parlamentarne 2019 roku - powiedział Jarosław Kaczyński.

Po wygłoszeniu przemowy prezes oddał się do dyspozycji aktywu. Jak dowiedziało się nieoficjalnie „Echo Dnia”, pierwotnie rozważano wariant „kartkowy”, czyli odczytywanie wcześniej zapisanych i wyselekcjonowanych pytań. Ostatecznie jednak wybrano opcję swobodnej wypowiedzi ze strony działaczy.

Z tego prawa skorzystał między innymi wójt podkieleckiej gminy Piekoszów Zbigniew Piątek. Samorządowiec chciał się dowiedzieć, czy zakaz sprawowania więcej niż dwóch kadencji obejmie włodarzy w takiej sytuacji jak on - którzy za pierwszym razem objęli mandat dosłownie na kilka miesięcy w związku z wyborami uzupełniającymi. Zbigniew Piątek usłyszał twierdzącą odpowiedź.

Jarosław Kaczyński, o czym na swoim profilu na Facebooku poinformował starosta ostrowiecki Zbigniew Duda, powiedział stanowcze „nie” dla wspierania Polskiego Stronnictwa Ludowego i przez członków Prawa i Sprawiedliwości. To "nie" dotyczy nie tylko powiatu ostrowieckiego ale wszelkiej współpracy. Podobnie jest z Platformą Obywatelską. Nie wykluczył jednak współpracy z poszczególnymi radnymi, zwłaszcza wtedy, kiedy da to PiS władzę. "No chyba, że będziemy rządzili" - powiedział Kaczyński.

Pierwsze efekty tych słów już są - w poniedziałek odwołano starostę starachowickiego z Polskiego Stronnictwa Ludowego Dariusza Dąbrowskiego.

Czy będą kolejne w postaci zerwania koalicji Polskie Stronnictwo Ludowe-Prawo i Sprawiedliwość w Radzie Powiatu Koneckiego?

Podczas spotkania pojawił się także wątek Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych, które zostały uratowane przed upadłością przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, przekształcone w spółkę należącą do spółki-matki z udziałem Skarbu Państwa.

Tu szef „Solidarności” w tej firmie, dziś noszącej nazwę Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych Jacek Michalski stwierdził, że dużo złego dla Kopalni robi senator Jacek Włosowicz z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro, bo to on wskazał prezesa „Marmurów”. Przypomnijmy ,że Solidarna Polska na czele której stoi Ziobro to jedno z ugrupowań tworzących tak zwany obóz Zjednoczonej Prawicy sprawujący dziś rządy w Polsce. Sam Ziobro jest zaś ministrem sprawiedliwości.

Prezes Kaczyński podczas spotkania przyznał, że Włosowicz jest problemem, ale murem stoi za nim Zbigniew Ziobro.

Senator Jacek Włosowicz nie chce komentować słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Zapowiada, iż w czwartek wyda w tej sprawie oświadczenie.

- To wszystko zaczyna powoli strzelać, coś zaczęło trzeszczeć w obozie Zjednoczonej Prawicy - mówi „Echu Dnia” ważny polityk z opcji rządzącej w Świętokrzyskiem.

Atrakcyjne mieszkanie może być Twoje. Wystarczy 29 złotych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie