W piątek 23 kwietnia Rada Nadzorcza państwowej spółki Mesko, skupiającej kilka zakładów zbrojeniowych w Polsce, w tym fabryki amunicji w Skarżysku - Kamiennej, odwołała Tomasza Stawińskiego ze stanowiska prezesa. Pod koniec lutego funkcję stracił jego zastępca, Gabriel Nowina - Konopka. To końcowy efekt trwającego od kilku miesięcy sporu między zarządem Mesko i związkami zawodowymi.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjny od dłuższego czasu domagał się zmiany zarządu od władz Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w skład której wchodzi Mesko. Żądania poparli pracownicy w przeprowadzonym referendum. Związkowcy zarzucali prezesowi i jego współpracownikom złe zarządzanie firmą i doprowadzenie jej do trudnej sytuacji finansowej, zastraszanie pracowników i nieuzasadnione zatrudnianie ludzi na nowo tworzonych, dobrze płatnych stanowiskach. Jednym z argumentów było opóźnienie w dostawach systemów rakietowych "Piorun" dla wojska, co miało spowodować nałożenie na spółkę wysokich kar.
Tomasz Stawiński twierdził z kolei, że akcja związkowców to prywatna zemsta przewodniczącego Solidarności, Stanisława Głowackiego, za zwolnienie z pracy jego brata, kierownika jednego z wydziałów w skarżyskiej fabryce.
- Uporczywa walka pracowników Mesko o zmianę zarządu wreszcie przyniosła skutek, czekamy na powołanie nowych władz. Widać przyspieszone działania Polskiej Grupy Zbrojeniowej w tej sprawie - komentuje Stanisław Głowacki.
Tomasz Stawiński potwierdza informację o jego odwołaniu. - Taką decyzję podjął właściciel spółki. Najlepszą z możliwych - skwitował były prezes.
Do czasu wyboru nowego prezesa, pełniącym obowiązki będzie Robert Bury z Warszawy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?