Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Spartakusa Daleszyce Paweł Toboła zdradza nam plany po awansie

Dorota Kułaga [email protected]
Paweł Toboła ma powody do zadowolenia. Spartakus Dale-szyce, którego jest prezesem, awansował do trzeciej ligi.
Paweł Toboła ma powody do zadowolenia. Spartakus Dale-szyce, którego jest prezesem, awansował do trzeciej ligi. Dawid Łukasik
Chce pozyskać Michała Jeziorskiego, Piotra Ostrowskiego i kilku innych piłkarzy

Piłkarze Spartakusa Daleszyce wywalczyli awans do trzeciej ligi. O przyszłości drużyny rozmawiamy z prezesem klubu Pawłem Tobołą.

Liczyliście na ten sukces?

Tak. Darek Kozubek razem z trenerem Andrzejem Więckiem bardzo dobrze przygotowali zespół. W tym sezonie jesteśmy bardzo mocni. Myślę, że zasłużenie wywalczyliśmy awans. Zatrudnienie tych szkoleniowców było strzałem w dziesiątkę. Bardzo dobrze ze sobą współpracują, to połaczenie doświadczenia z młodością daje efekty.

Jeżeli chodzi o zawodników, to kogo wyróżniłbyś za rundę wiosenną?

Chciałbym pochwalić cały zespół i podziękować za dobry sezon. A jeśli chodzi o wyróżnienia, to zasłużyli na nie Marek Gołąbek, Karol Mojecki, Tomasz Palka, ponieważ nie puścił żadnej bramki w tej rundzie w pierwszej drużynie oraz Wiktor Wołowiec. To nasz wychowanek, który ostatnio zrobił duży postęp. Moim zdaniem był najlepszym młodzieżowcem w czwartej lidze.

Czy przed trzecioligowym sezonem będą duże zmiany kadrowe?

Większość zawodników zostanie. Myślę, że będą trzy-cztery wzmocnienia.

Słyszałam, że interesujecie się Michałem Jeziorskim, środkowym pomocnikiem Wiernej Małogoszcz. Jest szansa, że do was trafi?

To prawda, chcielibyśmy ściągnąć Michała Jeziorskiego i Piotrka Ostrowskiego. Obydwaj pochodzą z Daleszyc. Zależy mi na tym, żeby ściągnąć naszych chłopaków. Pozostałych nazwisk na razie nie chciałbym ujawniać.

Organizacyjnie też jesteście gotowi na trzecią ligę?

Myślę, że tak. Będzie wymieniona część trybun, zrobiona klatka dla kibiców gości. Jeden ze sponsorów zaoferował się, że gratis zrobi łazienki, prysznice. Wszystko będzie tak, jak powinno być. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy nam pomagają i wspierają nasz klub. W tym gronie jest, oczywiście, burmistrz Daleszyc Dariusz Meresiński. Dał nam zielone światło, powiedział - walczymy o awans. Radni też są przychylni. Myślę, że będzie dobrze. Z optymizmem czekamy na kolejny sezon.

Jak smakuje pierwszy awans w roli prezesa klubu?

Świetna sprawa. Już go uczciłem (śmiech). Przy okazji dziękuję członkom zarządu, bo są oddani klubowi. Po najbliższym meczu z Klimon-towianką Klimontów na pewno strzelą korki od szampanów. Chcemy poświętować z naszymi kibicami, których zapraszamy na to spotkanie.

Pochodzisz z Kielc, ale z Daleszycami jesteś związany od lat...

Zgadza się. Ożeniłem się w Daleszycach i mieszkam tu od czternastu lat. Moja żona Aneta prowadzi kwiaciarnię. Mamy dwoje dzieci - 11-letnią Wiktorię i dwa lata młodszego Kornela. Przyszedłem tu jako zawodnik. Grałem w czwartej lidze z małymi przerwami. Nikt nie chciał tego klubu objąć. Z Markiem Mierzwą i kolegami z Daleszyc zaczęliśmy działać. Marek odszedł, ale my to ciągniemy. Chcieliśmy udowodnić, że można działać społecznie i dobrze sobie radzić. My nie mamy z tego złotówki. Ale jest duża satysfakcja. Dlatego taki awans jak ten ostatni cieszy mnie podwójnie.

Syn trenuje w Koronie Kielce. Idzie w ślady taty.

To cieszy. Kornel jest w roczniku 2006, trenuje u Rafała Kruka. Już jest lepszy ode mnie (śmiech).

W niedzielę, o godzinie 17, Spartakus podejmował będzie Klimontowiankę Klimontów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie