Prezydent Andrzej Duda w Sanktuarium na Świętym Krzyżu. Spotkał się z ojcami oblatami, była też wspólna modlitwa [ZDJĘCIA]

Zobacz też: Prezydent Duda w Świętokrzyskim Parku Narodowym [ZDJĘCIA]

Była to wizyta prywatna, która wypadła akurat w piątą rocznicę II tury wyborów prezydenckich, w której Andrzej Duda wygrał z Bronisławem Komorowskim.

Prezydent na Święty Krzyż szedł pieszo od Pomnika Ofiar Katyńskich w Hucie Szklanej.

Na Świętym Krzyżu prezydent najpierw spotkał się z przedstawicielami klasztoru świętokrzyskiego z superiorem ojcem Marianem Puchałą, wikariuszem prowincjalnym ojcem Sławomirem Dworkiem, rektorem bazyliki ojcem Dariuszem Malajką, towarzyszył także brat Sławomir Przywecki. Na spotkaniu obecni byli także minister środowiska Michał Woś, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta minister Adam Kwiatkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski oraz dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego Jan Reklewski. Na czas wizyty sanktuarium nie było zamknięte, jedynie spotkanie z oblatami i modlitwa w kaplicy były w wąskim gronie.

Po krótkim spotkaniu wszyscy udali się do kaplicy relikwii Drzewa Krzyża Świętego, gdzie ojciec superior Marian Puchała OMI powitał dojonych gości. - Jak niegdyś, przed wiekami, na tę Świętą Górę, do najstarszego sanktuarium w Polsce pielgrzymowali Władcy i Królowie prosząc o Boże błogosławieństwo dla dobra Rzeczypospolitej, tak i Wy dołączacie dzisiaj do tego Orszaku wyjątkowych Pielgrzymów. Cieszymy się bardzo z waszej obecności tutaj, w tym niezwykłym miejscu i polecamy Bożemu wstawiennictwu Was samych, Wasze rodziny, waszą trudną misję i oddanie dla dobra Rzeczypospolitej, dla jej pomyślnego rozwoju, służąc najlepiej Ojczyźnie i jej obywatelom. Życzymy Wam wytrwałości w realizacji planów dla dobra wspólnego i wszelkiego Bożego błogosławieństwa a Panu Prezydentowi reelekcji kadencji - mówił ojciec Marian Puchała, którego słowa cytujemy za oficjalną stroną sanktuarium.

Ojciec Dariusz Malajka, rektor bazyliki, poprowadził nabożeństwo. - Panie Jezu Chryste! Z miłością i szacunkiem klękamy, by rozważać tajemnicę krzyża i Twoją doskonałą miłość objawioną w pełni na ołtarzu krzyża. W pokornej modlitwie chcemy prosić w intencji naszej wolnej, niepodległej i demokratycznej Ojczyzny; prosimy za obecnego wśród nas Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Andrzeja Dudę, za sprawujących władzę, abyśmy wszyscy mieli odwagę uczyć się mądrości Chrystusowego Krzyża. Bo mądrym, nie jest ten, kto dużo wie, ale ten, kto wie, jak żyć godnie, uczciwie i w prawdzie. Prosimy Jezu, abyśmy patrząc na Twój Krzyż, uczyli się, jak żyć prawdziwą mądrością, która pozwoli nam rozróżnić dobro od zła i prawdę od fałszu. Prosimy byś nieustannie obdarowywał nas darem nadziei, byśmy w tych czasach niepewności, lęku i strachu, w czasach szalejącej pandemii koronawirusa nie stracili ufności w Twoją pomoc i w Opatrzność Bożą. Prosimy, przez wstawiennictwo tak wielu świętych orędowników, o dar odwagi dla nas, byśmy w dzisiejszym świecie pełnym nienawiści i przemocy, gdzie ślady Boga i Jego miłości są zatarte, odrzucane, byli autentycznymi świadkami i prorokami mądrości Krzyża – by także dzięki nam, dokonywała się odnowa moralna naszej ojczyzny; byśmy patrząc na Krzyż – uczyli innych współpracy, uczciwości, prawdy, jedności, zgody i przebaczenia - modlił się ojciec Dariusz Malajka, cytowany na oficjalnej stronie sanktuarium.

Po odmówieniu modlitwy przez ojca Dariusza Malajkę, rektora bazyliki mniejszej pod wezwaniem Trójcy Świętej na Świętym Krzyżu prezydent Andrzej Duda miał chwilę czasu na indywidualną modlitwę. Było też, oczywiście, błogosławieństwo relikwiami Drzewa Krzyża Świętego.