Prezydent Kielc chce współfinansowania zapłodnienia in vitro dla kielczan

Taką deklarację złoży na piątkowej konferencji prasowej prezydent Kielc, Bogdan Wenta wraz z trzema radnymi pracującymi w zespole, który ma opracować zasady programu.

- W wielu krajach europejskich dofinansowanie in vitro przez gminy wynosi 25-70 procnet. My też chcemy wprowadzić taki program. Bardzo ważne jest, aby młode małżeństwa mogły się cieszyć swoimi dziećmi. Komisja złożona z radnych i specjalistów wypracuje zasady korzystania z programu przez pary.

Około 3 lata temu obecny rząd zaprzestał dofinansowania programu in vitro w Polsce. - Ludzie, którzy borykają się z problem niepłodności pozostali bez wsparcia. Wiele samorządów wyciągnęło pomocną dłoń- dodał radny Marcin Chłodnicki. - Również samorząd w Kielcach powinien pomóc. Coraz więcej osób ma problem z niepłodnością. Jest przychylność prezydenta, ale musi być jeszcze zgoda Rady Miasta. Oprócz tego, że nasz zespół będzie pracował nad kryteriami korzystania z programu przez pary, ale i nad uzyskaniem poparcia większości Rady Miasta.

Kielecki program będzie opary na rządowych rozwiązaniach. – Chcemy skorzystać z programu rządowego i dostosować go do naszych potrzeb- dodała radna Anna Kibortt. - Szacujemy na podstawie danych z innych miast, że w Kielcach problem może dotyczyć 100 par rocznie. Chcemy, aby dofinansowanie wyniosło 5 tysięcy złotych na jedną próbę zapłodnienia in vitro a para mogłaby skorzystać z 3 prób. Chcemy uniknąć przemeldowywania się ludzi do Kielc tylko po to, aby skorzystać z programu, dlatego wprowadzimy warunek prawdopodobnie 2 lat mieszkania w naszym mieście. Dla przykładu we Wrocławiu, gdzie program obowiązuje od kwietnia wydani 1,5 miliona złotych aby wesprzeć 300 par.

Kolejnym kryterium skorzystania z programu, który musi wziąć pod uwagę komisja to długości bezowocnego starania się pary o zajście w ciążę.

-Jest przesłanka, aby wziąć pod uwagę pary w Kielcach, które po rocznym staraniu się nie zaszły w ciąże – dodała radna Katarzyna Czech-Kruczek. -Bezpłodność dotyczy nawet 20 procent par, a procedura in vitro jest sposobem leczenia bezpłodności. Jej twórca otrzymał Nagrodę Nobla.

W komisji pracuje także doktor nauk medycznych Grzegorz Świercz specjalista ginekologii i położnictwa, endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości, który przypomina, że bezpłodność jest chorobą a in vitro jest formą jej leczenia.
-Niepłodność jest chorobą, leczenie jest potrzebne. Zabieg in vitro jest metodą leczenia bezpłodności uznawaną na całym świecie -tłumaczy. - Jest legalną metodą, czy można ją dofinansowywać czy nie jest poza dyskusją - podkreśla.
Przyznał, że współpracuje jako specjalista z jedną z klinik stosujących procedure in vitro. – W Polsce jest 47 specjalistów i 40 ośrodków, więc każdy z nas współpracuje z jakąś kliniką- wyjaśnił. – Nie jestem udziałowcem, ale luźno współpracuję. Cieszę się, że w moim mieście została podjęta taka inicjatywa.

Trzeba też ustalić zasady kwalifikacji medycznej par. – Powinny to być osoby, które muszą być tak leczone i osiągniemy u nich najlepsze efekty. Są współczynniki określające, w jakiej sytuacji in vitro będzie najskuteczniejsze. Wydając publiczne pieniądze musimy wziąć pod uwagę efektywność zabiegu.

Urząd Miasta ogłosi przetarg na wybór kliniki , w której będą wykonywane zabiegi in vitro refundowane dla kielczan a prawdopodobnie będzie to kilka szpitali, bo wielu pacjentów nie chce spotkać nikogo znajomego podczas tego leczenia.
Procedura może być wprowadzona w Kielcach najwcześniej w połowie 2020 roku.

Jego start musi poprzedzić wiele działań. Po opracowaniu zasad korzystania z programu i zarezerwowaniu pieniędzy w budżecie Kielc, projekt musi uzyskać akceptację Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w Warszawie. Weryfikacja trwa około pół roku. Ostateczną decyzję w sprawie dofinansowania zabiegów in vitro należeć będzie do radnych.

Zabieg in vitro kosztuje około 10 tysięcy złotych, czyli miasto pokrywałoby około połowę kosztów. Do tego trzeba doliczyć leki około 4 tysiące złotych ale refunduje je państwo, pacjent płaci około 300 złotych.

Największy aquapark w regionie już na finiszu

Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test	Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki	Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!