Prezydent Ryszard Kaczorowski odwiedził Święty Krzyż

- Zostałeś, prezydencie, honorowym obywatelem Kielc, należysz teraz do rodziny ziemi świętokrzyskiej, do ludzi, którzy żyją wokół Świętego Krzyża. Nasza ojczyzna potrzebuje takich ludzi, by pokazali, jakie wartości noszą w sobie, by na nich budować nadzieję i przyszłość Wiele widziałeś prezydencie w ciągu swego życia, dałeś świadectwo nam wszystkim, jak kochać Boga, ojczyznę, ludzi - zwrócił się do prezydenta ojciec superior Zygfryd Wiecha, który przypomniał też, że w przyszłym roku będzie 600 rocznica pobytu Władysława Jagiełły na Świętym Krzyżu. - Król szedł od Nowej Słupi jako pielgrzym, bo chciał wyprosić zwycięstwo dla swoich żołnierzy. Tu przybywało wielu znamienitych ludzi, dzisiaj ty znalazłeś się wśród nich.

Podczas pobytu Ryszarda Kaczorowskiego na Świętym Krzyżu gospodarze okolicznych gmin podarowali mu skromne pamiątki. Od wójta Nowej Słupi Wiesława Gałki i przewodniczącej Rady Gminy Ewy Guzy otrzymał obraz Świętego Krzyża namalowany podczas niedawnego pleneru przez jedną z najwybitniejszych malarek naszego regionu, Teresę Sadłochę. Wójt Bielin Sławomir Kopacz wspólnie z dyrektorem Świętokrzyskiego Parku Narodowego Stanisławem Hurukiem przekazał mu wyroby ceramiczne.

Przypomniał też, że u stóp Łysej Góry, w Bielinach, urodził się poprzednik prezydenta, Kazimierz Sabbat.
Ryszard Kaczorowski zauroczony był sanktuarium, zwiedził Kaplicę Oleśnickich, długo patrzył na piękne panoramy rozpościerające się ze Świętego Krzyża. - Jestem zbudowany tym, co tutaj zobaczyłem - nie ukrywał Ryszard Kaczorowski. - Myślałem, że to małe sanktuarium, ale okazuje się, że to duży klasztor, w którym ojcowie oblaci pełnią poważną funkcję. Tu kłania się nasza tysiącletnia historia.