Jak się dowiedzieliśmy starachowicki sąd wystąpił z wnioskiem do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie, która oskarża Bernatowicza o przyjęcie łapówek o możliwość doprowadzenia go na środowe posiedzenie. Z Krakowa, natomiast przyszła odpowiedź odmowna. -Ze względu na dobro prowadzenia naszego śledztwa na tym etapie postępowania, co potwierdził w swoim orzeczeniu sad rejonowy w Krakowie, prezydent powinien być izolowany, stąd nie możliwe byłoby na tym etapie śledztwa doprowadzenie go na rozprawę do Starachowic - wyjaśnia Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
Jak już informowaliśmy krakowscy prokuratorzy podejrzewają prezydenta Starachowic o przyjęcia łapówek na co najmniej 96 tysięcy złotych. Wojciech Bernatowicz nie przyznaje się do winy. Jego obrońca złożył zażalenie na tymczasowy areszt, który rozpozna z końcem września Sąd Okręgowy w Krakowie.
Radnym Prawa i Sprawiedliwości - Lidii Dziurze i Dariuszowi Nowakowi sprawę z powództwa cywilnego w lipcu wytoczył prezydent Bernatowicz. Oskarża ich o to, że w listopadzie ubiegłego roku na klika godzin przed ciszą wyborczą rozwozili ulotki o obraźliwej dla niego treści. Jako zadośćuczynienie Berantowicz domagał się przeprosi w mediach oraz 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz przedszkola przy ulicy Prądzińskiego w Starachowicach. W drugiej połowie lipca w tej spawie odbyła się pierwsza rozprawa, podczas której nie doszło do ugody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?