Prezydent Wojcieszek w środę zdradzi plan ratowania Skarżyska

Są kłopoty z wypłatami pensji dla urzędników i nauczycieli. Na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Roman Wojcieszek nie dostał absolutorium. Chwilę oddechu miała dać sprzedaż udziałów w spółce Energetyka Cieplna za osiem milionów. Radni się nie zgodzili, bo gmina czerpie z nich spore dywidendy.

Kłopoty gminy spowodowały wysyp oświadczeń, na które wśród skarżyskich samorzadowców zapanowała swoista moda. Oświadczali już prezydent, lewica, były prezydent a obecny wicestarosta Waldemar Mazur, radni. Roman Wojcieszek wydał ostatnio kolejne, sprowokowane wypowiedziami radnych w lokalnej telewizji Dami.

Skarżysko jak Los Angeles

Przed kamerą samorządowcy nie szczędzili gorzkich słów pod adresem prezydenta. Konrad Sokół stwierdził, że Skarżysko było bogate jak Los Angeles, a w ciągu dwóch lat stoczyło się do poziomu syberyjskiego.

Wojcieszek pisze - Pragnę za pośrednictwem mediów poinformować, że nigdy nie uchylałem się od odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Nigdy też nie obwiniałem winą za sytuację finansową w mieście jedynie radnych Rady Miasta. Inwestycje w mieście to były nasze wspólne decyzje wypracowane w drodze dyskusji i kompromisu. Dzisiaj kluczową sprawą dla przyszłości mieszkańców i miasta jest odzyskanie płynności finansowej i spłata rat kredytowych. Do tego niezbędna jest sprzedaż udziałów w Energetyce Cieplnej.

Będzie plan cięć

Prezydent Skarżyska już wcześniej zapowiedział poważne ograniczenie wydatków, by ratować finanse miasta. Na środę zapowiada ogłoszenie propozycji działań, mających poprawić sytuację na obecny rok i następne lata. Z wcześniejszych wypowiedzi wynika, że szykują się zwolnienia pracowników w budżetówce, oraz radykalne cięcia wydatków na bieżące sprawy, jak oświetlenie uliczne, utrzymanie dróg i zieleni.

Za kilka dni dowiemy się, czy wbrew nie tak dawnym zapewnieniom Roman Wojcieszek zdecyduje się na zmniejszenie liczby szkół. Opozycja, która ma w radzie większość, jest podzielona co do tego, czy poprzeć niepopularne decyzje. Zgodna jest w tym, że udziałów w spółce nie wolno sprzedać.