- Dzieci z osiedla Tartak we Włoszczowie i Boczkowic nie będą zabierane do szkół - informują przewoźnicy. Powód? Brak znaku D15 w miejscu, gdzie mógłby się zatrzymać autobus i zabrać stamtąd dzieci.
Uczniowie z osiedla Tartak muszą iść do najbliższego przystanku 1,5 kilometra, w tym 600 metrów przez las. - Po drodze muszą przeskakiwać przez dwa płoty. Kto zagwarantuje bezpieczeństwo mojego dziecka? - pytał zbulwersowany rodzic na sesji Rady Miejskiej we Włoszczowie.
Sprawę lokalizowania przystanków w gminie Włoszczowa opiniowała komisja bezpieczeństwa z powiatu. Nie zgodziła się, żeby na osiedlu Tartak i w Boczkowicach umieścić znaki D15.
- Nie ma tam odpowiednich warunków dla autobusu. Nie zamierzam odpowiadać przed prokuratorem, jeśli komuś coś się stanie - tłumaczył radny Sławomir Owczarek, członek komisji bezpieczeństwa, kierownik Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg Publicznych Starostwa Powiatowego.
Radny Zbigniew Dragan twierdził, że w ubiegłym roku linia na osiedlu Tartak była obsługiwana przez autobusy i nie było zastrzeżeń. - To skąd się wziął problem, że teraz nie będzie tam dojeżdżał autobus? - pytał radny.
Okazuje się, że Urząd Marszałkowski w Kielcach zaostrzył w tym roku kontrolę przewoźników. - Jeździli i filmowali autobusy, gdzie się zatrzymują. Przewoźnik poinformował nas, że nie może się zatrzymywać w miejscach nieoznakowanych, bo może zapłacić karę od 3 tysięcy złotych wzwyż - opowiadała na sesji Jolanta Żelichowska, dyrektor Zespołu Obsługi Ekonomiczno-Administracyjnej Szkół i Przedszkoli we Włoszczowie.
Dyrektor Żelichowska poinformowała również, że problem z dowozem jest także przy dwóch największych włoszczowskich szkołach - "jedynce" i "dwójce", przy których autobusy też się nie zatrzymują z uwagi na brak znaku D15.
Dzieci dojeżdżające do Szkoły Podstawowej numer 2 we Włoszczowie wysiadają na ulicy Partyzantów i idą przez plac Przedszkola Samorządowego numer 3, żeby dojść do ulicy Różanej.
- Przy "jedynce" i "dwójce" będą ustawione znaki. Do czasu przejęcia przystanków od powiatu i województwa przez gminę, dzieci będą miały gorsze warunki - zapowiedziała Jolanta Żelichowska.
Burmistrz Włoszczowy Bartłomiej Dorywalski obiecał, że wystąpi jeszcze raz na piśmie do komisji bezpieczeństwa z powiatu o przeanalizowanie sprawy lokalizacji przystanków autobusowych na osiedlu Tartak i w Boczkowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?