Problem z gołębiami w centrum Ostrowca

Odbywające się od dwóch tygodni zebrania rad osiedli, są dla mieszkańców szansą wyrażenia swojej opinii na temat tego, co dzieje się w ich dzielnicach. Taka rozmowa odbyła się między innymi w piątek na osiedlu Śródmieście. Podsumowujący rok pracy przewodniczący rady Józef Sołtys mówił między innymi o porządku w samym centrum miasta.

– Na płycie Rynku stoi od wielu lat niszczejący pawilon tak zwany „grzybek”, który nie dodaje estetyki temu miejscu – zwrócił uwagę Józef Sołtys. – Obok pomnika powieszonych jest ładny teren zielony, który jednak zaczyna przypominać klepisko, ponieważ kilka osób dokarmiających ptaki wysypuje tam resztki żywności - chleb, makaron, ziemniaki. Nie zdają sobie sprawy, jaką szkodę wyrządzają ptakom dając im pożywienie, które zawiera sól._Stoi już tam tabliczka „zakaz wyprowadzania psów”. My sugerujemy, żeby dodać jeszcze jedną „zakaz dokarmiania ptaków”.

O problemie mówiła też jedna z mieszkanek kamienicy sąsiadującej z płytą Rynku i obserwująca zjawisko na co dzień.

- Jedna osoba wysypuje regularnie ziarno ptakom, a konkretnie gołębiom i z ładnego trawnika zrobił się wybieg albo klepisko - stwierdziła. - Trawa nie rośnie, jest to wszystko zniszczone. Są też osoby, które wysypują resztki jedzenia zawierające sól. To szkodzi ptakom, które po zjedzeniu takiego pokarmu cierpią tak jak człowiek, który ma kamienie nerkowe. Poza tym uczy się ptaki, że nie muszą same szukać jedzenia. Takie akcje są pomocne, ale zimą, teraz nie ma surowych zim i nie ma potrzeby dokarmiania ptactwa. W prawie łowieckim znalazłam informację, że może to być potraktowane jako nielegalna hodowla, ale jest to też zaśmiecanie miejsca pamięci narodowej, więc myślę, że można coś z tym zrobić.

Przewodniczący Józef Sołtys mówił też o innych problemach dzielnicy._Zwrócił uwagę na dużą ilość sklepów monopolowych, także całodobowych, których klienci są dokuczliwi dla okolicznych mieszkańców.

- Chcę też zwrócić uwagę na szalet miejski, który jest zwykłym kontenerem, a do tego płatnym. Powoduje to, że wiele osób korzysta z bram albo kontenerów na śmieci, żeby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne - stwierdził przewodniczący. Najwyższy już czas, żeby w centrum miasta stanął porządny szalet.

Na niektóre sugestie odpowiedział prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński.

– Na Rynku organizowanych jest coraz więcej festynów, stanęły tam eleganckie pawilony handlowe – mówił. - W tym roku pojawi się też więcej zieleni. Poza tym staramy się Rynek ożywić poprzez organizację większej ilości imprez w tym miejscu. Bardzo bym chciał aby zniknęli stamtąd „koledzy” proszący o brakujące 50 groszy.