Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy z wykupem mieszkań na sandomierskiej Starówce

Małgorzata PŁAZA
Zdaniem Jerzego Borowskiego, burmistrza Sandomierza, miasto nie może zgodzić się na wykup mieszkań przez dotychczasowych lokatorów z uwagi na starania o fundusze na zabezpieczenie Starówki. Jeśli mieszkania zmienią właścicieli, przygotowany projekt stanie się nieważny.
Zdaniem Jerzego Borowskiego, burmistrza Sandomierza, miasto nie może zgodzić się na wykup mieszkań przez dotychczasowych lokatorów z uwagi na starania o fundusze na zabezpieczenie Starówki. Jeśli mieszkania zmienią właścicieli, przygotowany projekt stanie się nieważny. M. Leszczyński
Nadal nie ma konkretnych decyzji w sprawie mieszkań na sandomierskiej Starówce. Mieszkańcy są już zniecierpliwieni tą sytuacją.

Mieszkańcy sandomierskiej Starówki będą musieli poczekać na decyzję w sprawie wykupu mieszkań. Dyskusja podczas ostatniej sesji nie przyniosła odpowiedzi na pytanie, jak rozwiązać problem mieszkaniowy w mieście.

Wszyscy są zgodni co do tego, że trzeba budować lokale socjalne. Jednak w sprawie Towarzystwa Budownictwa Społecznego nie ma jednomyślności.

MIESZKAŃCY CHCĄ

Pod wnioskiem o zgodę na wykup mieszkań, z bonifikatą, podpisała się duża grupa mieszkańców sandomierskiej Starówki. Zdaniem Komisji Polityki Mieszkaniowej Rady Miasta, sprzedaż mieszkań ich lokatorom jest możliwa. Wyjątek stanowią trzy kamienice, które mają nieuregulowany status prawny, to Zamkowa 2, Opatowska 1 i 11.

- Czujemy się mieszkańcami drugiej kategorii. Nie ma drugiego miasta w Polsce, które nie uregulowałby jeszcze tej sprawy - powiedziała podczas sesji jedna z mieszkanek Starówki.

WŁADZA SIĘ NIE ZGADZA

Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski tłumaczył, że nie może zgodzić się na wykup z uwagi na starania o fundusze na zabezpieczenie Starówki. Jeśli mieszkania zmienią właścicieli, przygotowany projekt stanie się nieważny. - Z każdym właścicielem, z osobna, trzeba będzie zawierać nowe uzgodnienia - powiedział burmistrz.

Radny Janusz Sochacki ostrzegał mieszkańców, że w tym wypadku prawo pierwokupu będą mieli dawni właściciele.

Radni są zgodni co do tego, że w Sandomierzu trzeba budować mieszkania socjalne. Komisja mieszkaniowe chce, aby co roku w budżecie miasta była zagwarantowana kwota na budowę jednego bloku socjalnego. Władze miejskie rozważają zaadaptowanie na ten cel budynku po hotelu policyjnym przy ulicy Lwowskiej.

WYCOFAĆ SIĘ Z TOWARZYSTWA?

Padały również sugestie, aby miasto wycofało się z planów budowy bloków w ramach Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Miasto dwukrotnie, bez powodzenia, ubiegało się o preferencyjny kredyt w Banku Gospodarstwa Krajowego.

Zasady, na jakich udzielane są kredyty są coraz mniej korzystne. - Trzeba rozważyć wycofanie się z TBS-ów. To budownictwo dla osób, które mają niemałe dochody, a nie dla tych, którzy czekają na przydział mieszkania z puli miejskiej - stwierdził radny Władysław Teter.

Burmistrz Jerzy Borowski nie chce na razie rezygnować z tej formy budownictwa. Poinformował, że podpisał list intencyjny dotyczący współpracy z tarnobrzeskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego, które ma większe możliwości uzyskania kredytu.

Zdaniem burmistrza, zaraz po podpisaniu umowy można będzie przystąpić do budowy. Najpierw na terenie osiedla przy szpitalu miałoby powstać ponad 30 mieszkań.

Wniosek o przydział mieszkania w pierwszym TBS-owskim bloku złożyło 100 mieszkańców Sandomierza. Lista osób, które czekają na mieszkania z puli miejskiej liczy 300 nazwisk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie