Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces 47-latka oskarżonego o usiłowanie zabójstwa

/bek/
- Spojrzałem za siebie i zobaczyłem, że kolega z prawej strony brzucha miał plamę krwi - opowiadał w czwartek w sądzie 22-latek zeznający w sprawie 47-latka z powiatu jędrzejowskiego oskarżonego o usiłowanie zabójstwa 30-letniego znajomego.

Sprawa dotyczy wydarzeń, które rozegrały się pod koniec października 2010 roku w Oksie w powiecie jędrzejowskim. Jak ustalili śledczy 30- i 47-latek pili alkohol w parku. Z akt sprawy wynika, że między mężczyznami doszło do sprzeczki, podczas której starszy ugodził młodszego nożem kuchennym w brzuch. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. 47-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Wczoraj sąd przesłuchał świadków i biegłego lekarza.

- Stałem z kolegami przed sklepem i nagle zobaczyłem w parku grupę ludzi, którzy zaczęli uciekać - opowiadał 22-letni znajomy 30-latka. - Wsiedliśmy z kolegami do samochodu i chcieliśmy odjechać, ale patrzyłem z ciekawości, co się dzieje. Po chwili zobaczyłem jak oskarżony goni naszego kolegę. Oskarżony krzyczał, że jak go dogoni, to go zabije. Kolega wołał, żeby się zatrzymać, więc otworzyłem tylne drzwi do samochodu. Wsiadł do środka i odjechaliśmy. Kiedy zapytałem go co się stało, powiedział, że oskarżony przebił go nożem. Spojrzałem za siebie i zobaczyłem, że z prawej strony brzucha miał plamę krwi. Pojechaliśmy przed kościół i wezwaliśmy pogotowie - zeznawał.

- Wydaje mi się, że oskarżony, kiedy gonił naszego kolegę trzymał coś w ręku, ale nie wiem, co to było. Widziałem też, że kolega był bardzo przerażony i podejrzewałem, że może być ranny - dodawał inny świadek.

Na koniec sąd przesłuchał biegłego lekarza, który opowiadał o obrażeniach 30-latka. - Pokrzywdzony miał ranę kłutą z prawej strony brzucha długości półtora centymetra. Głębokości tej rany nie da się dokładnie określić. Mogę jedynie ocenić szacunkowo, że wynosiła przynajmniej 15 centymetrów - relacjonował medyk. - Należy domniemywać, że rana została zadana narzędziem płaskim i ostrym, takim jak nóż. Według mnie zranienie to spowodowało u pokrzywdzonego chorobę realnie zagrażającą jego życiu - dodawał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie