Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie rozegrały się rok temu w altance w Ostrowcu Świętokrzyskim. Od ciosu nożem w brzuch zginęła wtedy 51-letnia kobieta. O wszystkim powiadomił policję jej 51-letni konkubent. Mężczyzna został aresztowany i oskarżony o zabójstwo. Proces w tej sprawie toczy się w Sądzie Okręgowym w Kielcach. We wtorek sąd przesłuchał ostatniego świadka, biegłych psychiatrów i psychologa.
- Oskarżony w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu działał w warunkach ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności i znajdował się pod wpływem alkoholu - mówili zgodnie biegli, którzy badali 51-latka.
We wtorek sąd przesłuchał również ostatniego świadka - pracownika hotelu, którego oskarżony poprosił o powiadomienie policji o śmierci konkubiny.
- Oskarżony przyszedł do hotelu, powiedział, że jego dziewczyna nie żyje i poprosił, żebym zadzwonił na policję - opowiadał mężczyzna. - Był roztrzęsiony i płakał. Pamiętam, że ta kobieta przychodziła czasem do hotelu ze śladami pobicia i chciała, żeby zadzwonić na policję, ale nie mówiła, kto ją pobił - dodawał.
Na koniec rozprawy sąd uprzedził strony procesu o możliwości zmiany kwalifikacji czynu z zabójstwa na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Na koniec marca zostały zaplanowane mowy końcowe prokuratora i obrońcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?