Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces 70-latka z Końskich oskarżonego o próbę zabójstwa kobiety, która przyszła odebrać ratę kredytu. Zeznawali świadkowie

elzem
- Na korytarzu zobaczyłem zakrwawioną kobietę. W jej ręce był nóż. Na początku nie wiedziałem, czy mam do czynienia z napastniczką czy z ofiarą – mówił w sądzie mężczyzna występujący jako świadek w procesie 70-letniego mieszkańca Końskich oskarżonego o próbę zabójstwa pracownicy jednej z instytucji finansowych.

Chodzi o historię, która rozegrała się pod koniec października ubiegłego roku w jednym z mieszkań w Końskich. Z ustaleń śledztwa wynika, że 50-letnia pracownica jednej z instytucji pożyczkowych została zaatakowana w mieszkaniu 70-latka, gdy przyszła odebrać ostatnią ratę kredytu. Z relacji 70-latka wynikało, że mężczyzna od miesiąca planował zabójstwo kobiety, ponieważ – jak twierdził – z winy kobiety naliczono mu odsetki za nieterminową spłatę raty, należność miała wynosić niewiele ponad 18 złotych. Feralnego dnia mężczyzna zaatakował kobietę nożem, który ta zdołała wyrwać z ręki 70-latka, po szamotaninie mężczyzna miał zadać kobiecie kilka ciosów kluczem francuskim. 50-latce udało się uciec na korytarz. 70-latek został zatrzymany, postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. Mężczyzna podczas rozmowy z policjantami mówił, że żałował później tego co się stało. W sądzie stwierdził jedynie, ze żałuje iż musi patrzeć na pokrzywdzoną.

Podczas poniedziałkowej rozprawy przed Sądem Okręgowym W Kielcach wysłuchano zeznań kolejnych świadków w tym procesie. O zdarzeniu opowiadał sąsiad 70-latka. – Z tamtego mieszkania w pewnym momencie dobiegł hałas, a potem jak płacz dziecka i wołanie o pomoc. Wyszedłem na korytarz i zobaczyłem zakrwawioną kobietę z nożem w ręku. Nie wiedziałem czy mam do czynienia z napastnikiem czy z ofiarą. W rozmowie kobieta powiedziała, że „on ją zaatakował” i że zabrała mu nóż – opowiadał mężczyzna i dodawał: – Ta pani odłożyła nóż na szafkę koło naszych drzwi i gdy poszedłem po telefon do mojego mieszkania, ona wbiegła do mieszkania sąsiada i wróciła z torebka. Zapytałem ją w jakim celu była u mojego sąsiada, a ona wyjaśniła, że jest pracownicą firmy pożyczkowej i przyszła po ratę kredytu – tłumaczył świadek.

Jak zaznaczył, to on zawiadomił policję i pogotowie. Wraz z żoną udzielili pierwszej pomocy poszkodowanej kobiecie.

Sąd wysłuchał także relacji policjantka, która była wówczas na miejscu zdarzenia. – W korytarzu bloku zostaliśmy kobietę, która miała mocno zakrwawioną twarz ranę na głowie. Był z nią utrudniony kontakt, widać było, że jest w szoku. Weszliśmy do jej mieszkania, w którym miało dojść do zdarzenia. Przebywał tam mężczyzna wskazywano jako sprawca zdarzenia, w kuchni na podłodze leżał francuski klucz nasadowy – opowiadała funkcjonariusza koneckiej policji i dodawała: - Mężczyzna mówił, że od dłuższego czasu nachodzą go przedstawiciele różnych instytucji i namawiają do wzięcia pożyczek. Był już tym zmęczony. Przyznał, że zaatakował kobietę. Sprawdzono stan trzeźwości, badanie wykazało, że mężczyzna był po użyciu alkoholu – wyjaśniała policjantka.

70-latkowi może grozić nawet dożywocie.

TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - o rozwoju polskich lotnisk i ruchu lotniczym w Polsce i Europie

(Źródło:vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie