Proces kierowniczki schroniska rozpoczęty

Po półtora roku od odsunięcia od zarządzania schroniskiem rozpoczął się proces Grażyny K. byłej kierowniczki schroniska, której prokuratura postawiła zarzut znęcania się nad zwierzętami przez minimum 4 lata. W związku z tym, że Grażyna K. odmówiła składania wyjaśnień sędzia Kamil Czyżewski doczytał jej zeznania z dochodzenia. Wynika z nich, ze Grażyna K. nie przyznaje się do stawianych zarzutów. Twierdzi, że zwierzęta miały dobre warunki a usypiane były tylko te ciężko chore, nie rokujące nadziei na wyleczenie. Liczna eutanazji nie przekraczała 10 proc.

Oskarżona nie wykluczyła, że będzie odpowiadać na pytania, jeśli na sali nie będzie przedstawicieli mediów.

- Jestem ofiarą medialnej nagonki - stwierdziła. Proces potrwa długo albowiem prokurator wnioskował o przesłuchanie ok. 200 świadków. Kolejną rozprawę wyznaczono na środę.

Akt oskarżenia przeciwko kierowniczce jest jedynym jaki skierowała Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód. Wcześniej odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia obowiązków przez lekarzy weterynarii w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Kielcach, niedopełnienia obowiązków przez Prezydenta Miasta Kielce i urzędników UM Kielce czego domagały się organizacje prozwierzęce. Na umorzenie postępowania organizacje złożyły zażalenia do Sądu Rejonowego w Kielcach oraz skargę do Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Stowarzyszenia Zwierzak i Emir są oskarżycielami posiłkowymi w procesie b. kierowniczki jednak żaden z przedstawicieli nie stawił się na rozprawie. Emir już wcześniej informował, że "w związku z nierzetelną i nielogiczną interpretacją przez prokuratora zebranego w sprawie materiału dowodowego, nasze Stowarzyszenie, jako oskarżyciel posiłkowy, wystosowało do sądu wniosek o zwrócenie sprawy prokuratorowi celem uzupełnienia dochodzenia". ŚTOZ Zwierzak przygotowuje swoje oświadczenie w tej sprawie a nieobecność miała być protestem przeciwko postępowaniu prokuratury.