Proces oskarżonego o wstrząsające morderstwo 20-letniej Mileny

Wstrząsająca zbrodnia

Wstrząsająca zbrodnia

25-letni Paweł jest oskarżony o to, że w sierpniu ubiegłego roku w podkieleckiej wsi zamordował swoją dziewczynę, 20-letnią Milenę. Według prokuratury, zadał jej 10 ciosów nożem. Jeden z ciosów przebił dziewczynie krtań.

25-letniego Pawła zbadał zespół psychiatrów i psychologów. Lekarze stwierdzili, że mężczyzna jest zdrowy psychicznie. I że w chwili, gdy miał popełnić zarzucaną mu zbrodnię, miał zachowaną zdolność do rozpoznawania znaczenia swoich czynów. - Podczas badań oskarżony potwierdził, że cechuje go pewna nadpobudliwość nerwowa, skłonność do rozładowywania emocji zachowaniami agresywnymi - opowiadała biegła z zakresu psychiatrii. - Przyznał nawet, że matka sugerowała mu, aby zgłosił się do specjalisty. To nie pojawiło się nagle, oskarżony zdawał sobie z tego sprawę. Uznaliśmy, że to stała cecha jego osobowości.

- Cechowała go skłonność do tłumienia i kumulowania napięcia - dodawała biegła psycholog. - Do tego introwertyczny tryb przeżywania. Był zamknięty w sobie, w kontaktach z innymi niepewny i wycofujący się.

Między innymi z tego powodu, jak stwierdzili biegli, jego stosunki z dziewczyną nie wyglądały najlepiej. Według ekspertów, Paweł miał niską samoocenę. Aby podnieść w oczach dziewczyny swoją wartość, wmawiał jej na przykład, że ma powodzenie u innych kobiet.

- Cechy oskarżonego wzmagały u niego podejrzliwość w stosunku do partnerki oraz nadwrażliwość na jej opinie - mówiła psycholog. - W sytuacjach, gdy w związku doznawał niepewności, podejmował wobec partnerki próby wykazania swojej dominacji. Przejawem tego były jego upór, apodyktyczność, wywieranie nacisków.