MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Proces znanego rapera trwa już sześć lat, a końca nie widać

/MAT/
Andrzej Żuromski „Żurom” podczas czwartkowej rozprawy.
Andrzej Żuromski „Żurom” podczas czwartkowej rozprawy. Mateusz Kołodziej
Kolejna odsłona trwającego już 6 lat procesu rapera Żuroma. Przed kieleckim Sądem Rejonowym przesłuchani zostali dwaj świadkowie.

Nie widać finału głośnej sprawy znanego warszawskiego rapera Żuroma, oskarżonego o handel narkotykami. Proces trwa już 6 lat.

Żurom, to jeden z pierwszych polskich raperów. Prokuratura oskarżyła go o handel narkotykami. Według śledczych mężczyzna miał łącznie sprzedać 13 kilogramów marihuany i amfetaminy. Proces toczy się przed kieleckim Sądem Rejonowym od 2007 roku.

Podczas czwartkowej rozprawy sąd przesłuchał co prawda dwóch świadków, ale na sali wciąż brakowało trzeciego, głównego świadka oskarżenia, posługującego się pseudonimem "Jezus", który według oskarżonego muzyka stoi za jego pomówieniem.

- Jest to dla mnie zupełnie niewiarygodna postać. Z resztą jak wiarygodna może być osoba, która sama ma podobny proces i ciągle zmienia zeznania - mówi artysta i nie przyznaje się do winy.

W sali rozpraw obecni byli przedstawiciele kieleckiego oddziału Ruchu Palikota, którzy pojawili się w zastępstwie świętokrzyskiego posła tej partii Sławomira Kopycińskiego. Swoją obecnością w sądzie chcieli przyłączyć się do rozpropagowanej przez artystę akcji "Stop pomówieniom".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie