Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Profesor Antoni Tajduś doktorem honoris causa Politechniki Świętokrzyskiej (zdjęcia)

Piotr Burda
Aleksander Piekarski
Wielki naukowiec, górnik i góral z niezwykłym poczuciem humoru. Profesor Antoni Tajduś otrzymał tytuł doktora honoris causa Politechniki Świętokrzyskiej.

[galeria_glowna]
Data i miejsce uroczystości nie były przypadkowe. Profesor Antoni Tajduś zajmuje się górnictwem. - Dzień Świętej Barbary, patronki górników jest najlepszym momentem na wręczenie tytułu doktora honoris causa - mówi profesor Stanisław Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej. Wspomniał też o zasługach profesorach Antoniego Tajdusia przy pracach w przygotowaniu podziemnych tras turystycznych w Sandomierzu i Opatowie. Ważne było też miejsce uroczystości. - W Kielcach zaczęła się edukacja górnicza. To tu w 1812 roku powstała Akademia Górnicza (założona przez Stanisława Staszica - red.), od której bierze początek Akademia Górniczo - Hutnicza, Politechnika Warszawska i w końcu Politechnika Świętokrzyska - mówi profesor Antoni Tajduś.

Nowy doktor honoris causa jest światowym autorytetem w dziedzinie górnictwa. Przez osiem lat (2005 - 2012) był rektorem krakowskiej Akademii Górniczo - Hutniczej. Obecnie jest przewodniczącym Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów. To postać bardzo popularna w Małopolsce i Krakowie, licząca się w świecie nauki i biznesu. Dlatego lista gości była imponująca. Do Kielc przyjechali rektorzy największych polskich uczelni, przyjechał Dariusz Stolarczyk, wiceprezes firmy Tauron, byli przedstawiciele zarządu spółki KGHM. Była tez mama, żona i synowie profesora. Przyjechały obecne władze Akademii Górniczo - Hutniczej. Był Karol Musioł, były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyjaciel profesora Tajdusia.

Profesor Antoni Tajduś wygłosił krótki wykład na temat górnictwa. W jego słowach było rozgoryczenie polityką Polski i Unii Europejskiej, ograniczająca wydobycie surowców naturalnych. - Polska jest jedynym krajem na świecie, gdzie spada wydobycie węgla - mówił profesor Antoni Tajduś. Paradoksalnie dzieje się to w czasie, kiedy rośnie zapotrzebowanie na surowce mineralne. Zdaniem profesora, taka polityka zakończy się fatalnie dla europejskiej gospodarki. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak zwane pierwiastki krytyczne, czyli materiały niezbędne w produkcji urządzeń elektronicznych. Jako przykład podał pierwiatek ind wykorzystywany do produkcji ciekłokrystalicznych wyświetlaczy w telewizorach i telefonach komórkowych. - Chińczycy wydobywają 97 procent pierwiastków krytycznych. Kiedy wstrzymują eksport, cena natychmiast idzie w górę. Kilogram indu kosztował kiedyś 400 dolarów, dziś już 10 tysięcy. Mamy w Polsce pierwiastki krytyczne, ale ich nie wydobywamy. Wolimy słono za nie płacić - mówił profesor Antoni Tajduś. Takie działanie w efekcie doprowadzi do tego, że już w 2020 roku Chińczycy będą pierwszą gospodarką świata, a za 30 lat dołączą do nich Indie i Brazylia. Wzbogacą się właśnie na surowcach naturalnych. Prognozy gospodarcze przewidują, że Niemcy w tym czasie spadną z trzeciego na dziewiąte miejsce na świecie. Profesor Antoni Tajduś przytoczył słowa słynnego fizyka Maxa Plancka, który przed stu laty powiedział "Górnictwo nie jest wszystkim, ale bez górnictwa wszystko jest niczym".

Wyjątkowa była druga, bardziej osobista część wystąpienia profesora Antoniego Tajdusia. Dał znać jego góralski temperament. Profesor Antoni Tajduś pochodzi z gminy Tymbark w powiecie limanowskim. Trzysta osób zgromadzonych w auli Politechniki Świętokrzyskiej śmiechem i gromkimi brawami reagowało na jego słowa. - Słuchałem laudacji na mój temat. Żeby chociaż połowa była prawdą - śmiał się profesor. Mówił też do kilkudziesięcioosobowej grupy krakowskich profesorów, którzy przyjechali na uroczystość do Kielc. - Chyba dziś w Krakowie studenci nie mają zajęć, bo kadra w Kielcach. Dziękował swoim przyjaciołom. - Jest coś takiego jak samotność rektora. Kiedy siedzisz sam w gabinecie i musisz podjąć ważną decyzję. Wtedy okazuje się jak ważni są przyjaciele i ja miałem to szczęście, że dzwoniłem wtedy do Karola Musioła (rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego - red.) i Janusza Żmij (rektor Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie - red.) - mówi profesor Antoni Tajduś. Profesor Karol Musioł szybko się zrewanżował. - Jeśliby kiedyś zabrakło wszystkich surowców naturalnych na świecie, to Antek Tajduś jeszcze by nas wszystkich ogrzał przez miesiąc - mówił rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego.
List gratulacyjny dla nowego doktora honoris causa Politechniki Świętokrzyskiej przysłał prezydent Bronisław Komorowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie