„Profesor” ze świętokrzyskiego oskarżony o produkcję narkotyków (ZDJĘCIA)

Kiedy świętokrzyska policja w 2000 roku w powiecie skarżyskim zlikwidowała jedno z pierwszych w kraju laboratoriów amfetaminy, za kraty trafił „Profesor”. Były wykładowca chemii, który według ustaleń procesu zszedł na złą drogę. Mężczyzna został skazany za wyprodukowanie znacznej ilości narkotyków.

W roku 2014 świat usłyszał o „Profesorze” po raz kolejny. Mężczyzna wpadł w Wielkiej Brytanii, gdzie – jak informowała policja – produkował bardzo czystą, bo aż 78-procentową amfetaminę. Brytyjskie media w nawiązaniu do serialu Breaking Bad (w którym nauczyciel chemii bierze się za produkcję narkotyków) okrzyknęły mężczyznę polskim Walterem Whitem. „Profesor” został skazany.

Jesienią 2018 roku zatrzymano go po raz kolejny. Tym razem policjanci zlikwidowali laboratorium amfetaminy w Gdańsku. Teraz do Sądu Okręgowego w Gdańsku trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Dotyczy 14 osób wieku od 27 do 68 lat pochodzących z województw pomorskiego, mazowieckiego i świętokrzyskiego. Prokuratura zarzuca im udział w różnej konfiguracji w zorganizowanych grupach przestępczych oraz popełnienie 23 przestępstw narkotykowych w tym wytwarzanie prekursora BMK (półprodukt w syntezie amfetaminy – przyp. red) oraz znacznych ilości amfetaminy i innych substancji psychotropowych a także posiadanie znacznych ilości narkotyków.

„Jak ustalił prokurator oskarżeni działali w okresie od stycznia 2016 roku do września 2018 roku. Produkcja narkotyków odbywała się przy wykorzystaniu różnych metod produkcji oraz skonstruowanych linii technologicznych opracowanych przez znanego w środowisku przestępczym oraz karanego w Polsce i poza granicami kraju chemika Ryszarda J. ps. „Profesor” – poinformowała w środę Prokuratura Krajowa.

Akt oskarżania obejmuje także zarzuty posiadania materiałów wybuchowych i przedmiotów, które mogły służyć do konstruowania urządzeń wybuchowych, posiadania bez zezwolenia 20 sztuk broni i blisko tysiąca sztuk amunicji. Większość oskarżonych była już wcześniej karana. Na poczet przyszłych kar prokurator zabezpieczył mienie o wartości prawie 1,2 miliona złotych.