Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator: 15 lat, obrońca: niewinny! - w środę wyrok w sprawie o zabójstwo 49-letniej mieszkanki Pińczowa

/ElZem/
W środę zapadnie wyrok w sprawie o zabójstwo 49-letniej mieszkanki Pińczowa

15 lat więzienia chce prokurator dla 30-latka z Pińczowa oskarżonego o zabójstwo 49-latki. We wtorkowych głosach stron obrońca mężczyzny wnosił o jego uniewinnienie.

Przypomnijmy, że proces, który toczył się przed Sądem Okręgowym w Kielcach dotyczył wydarzeń, jakie rozegrały się 24 lutego 2011 roku w jednym z mieszkań w Pińczowie. Wtedy to policjanci z Pińczowa od oficera dyżurnego otrzymali zgłoszenie, że na klatce schodowej jednego z bloków awanturuje się mężczyzna, miał mieć nóż. Człowiek, który zgłosił policjantom zdarzenie, zaprowadził funkcjonariuszy do mieszkania na piętrze, gdzie - według słów zgłaszającego - miało dojść do awantury pomiędzy mieszkającą tam kobietą a jej znajomym - wtedy 28-latkiem. Policjanci w mieszkaniu znaleźli ciało kobiety. Ofiara, z raną na szyi, leżała na łóżku. O jej zabójstwo oskarżono 28-letniego wtedy mężczyznę.
Jak tłumaczyła we wtorek w sądzie pani prokurator, podczas formułowania zarzutu dla oskarżonego opierano się w dużej mierze na zeznaniach świadka.

- W naszej ocenie zeznania mężczyzny, który razem z parą spożywał feralnego dnia alkohol w mieszkaniu u 49-latki, zostały wystarczająco rzetelnie zweryfikowane. Świadek, co prawda nie widział głównego zajścia, ale jego słowa, o tym, jak zobaczył 49-latkę uciekającą przed goniącym ją oskarżonym, ślady krwi na rozbitych drzwiach oraz ogromna ilość krwi na 30-latku dobitnie świadczą o jego winie - tłumaczyła pani prokurator.

- Nie znaleziono narzędzia zbrodni, co wskazuje na umyślne działanie oskarżonego i dobre ukrycie przez niego narzędzia. Według nas oskarżony, pomimo dużej ilości spożytego przed zajściem alkoholu, myślał o tym, jak i gdzie ukryć narzędzie zbrodni.

Prokurator nie potrafiła wskazać na motywy zbrodni. - Według naszych ustaleń motywem mógł być jakiś błahy konflikt i kłótnia. To, w naszej ocenie, jest tym bardziej naganne i wskazuje na wysoką szkodliwość społeczną czynu. Wnoszę o uznanie 30-latka z winnego popełnionej zbrodni i wymierzenie mu kary 15 lat więzienia - uzasadniała pani prokurator.

Obrońca oskarżonego tłumaczył zaś, że proces nie dał jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kto tak naprawdę doprowadził do śmierci 49-latki.

- Akt oskarżenia to czyste spekulacje i domysły - mówił obrońca 30-latka. - Nie znaleziono w tej sali sądowej odpowiedzi na to, kto odpowiada za śmierć tej kobiety. W mojej ocenie zeznania świadka, na których opiera się urząd prokuratorski, nic nie wnoszą i są jedynie wymysłami. Mój klient to młody człowiek, który miał bardzo dobry kontakt z ofiarą, znali się i lubili, często się spotykali. Jaki miałby powód, żeby ją zabijać? - pytał obrońca.

Mecenas dodawał, że oskarżony, co prawda wcześniej karany, miał w środowisku opinię spokojnego. - Jest wiele niewiadomych i dużo pytań, na które sąd prawdopodobnie nigdy już nie znajdzie odpowiedzi. W związku z tymi wątpliwościami, zgodnie z przyjętymi zasadami, powinny one świadczyć na korzyść oskarżonego, dlatego też wnoszę o jego uniewinnienie - zakończył obrońca 30 latka.
Sąd w środę wyda wyrok w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie