Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura tropem płyty Piotra Polka! W Sandomierzu ktoś fałszował dokumenty?

Małgorzata Płaza
Prokuratura tropem płyty Piotra Polka.
Prokuratura tropem płyty Piotra Polka. ZOOM
Śledczy badają, czy w sandomierskim magistracie nie doszło do fałszowania dokumentów. Sprawa dotyczy płyty Piotra Polka.

Na wydanie albumu, który miał promować Sandomierz, samorząd wydał 225 tysięcy złotych. Umowę z agencją QI Music, która wydała album aktora grającego komendanta Możejkę w "Ojcu Mateuszu", miasto podpisało w 2010 roku. W wydawnictwie znalazły się: płyta CD, DVD z koncertem zarejestrowanym w Sandomierzu oraz wywiad z artystą i jego zdjęcia na tle miasta.

Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Sandomierzu skierował w lutym sekretarz miasta Andrzej Gajewski.

- Jest to zawiadomienie w sprawie poświadczenia nieprawdy w dokumentach przez funkcjonariusza publicznego. Zawiadomienie nie dotyczy zawartości merytorycznej umowy z firmą Ql Music, a protokołu z negocjacji - wyjaśnił Andrzej Gajewski.

Więcej informacji urzędnik nie chciał ujawnić. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, istnieje podejrzenie, że protokół z negocjacji między miastem a Ql Music powstał nie w 2010 roku, przed podpisaniem umowy na wydanie płyty, a dwa lata później, w związku z kontrolą, jaką w magistracie prowadziła Regionalna Izba Obrachunkowa.
Burmistrz Marek Bronkowski, zapytany o zawiadomienie, podkreślił, że nie podejmował żadnych działań w tej sprawie.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej. Śledczy z Sandomierza poprosili bowiem o wyłączenie ich ze sprawy. Jacek Jagiełło, szef skarżyskiej prokuratury potwierdził: postępowanie prowadzone jest w sprawie poświadczenia nieprawdy w jednym z dokumentów.
- Jest w fazie wstępnej. Wkrótce przesłuchani zostaną świadkowie - powiedział Jacek Jagiełło.
Prokurator zaznaczył, że postępowanie prowadzone jest w sprawie.
Śledczy sprawdzą, czy w magistracie nie doszło do złamania przepisu, mówiącego, że “funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Jest to już drugie postępowanie w sprawie płyty "Mój film", prowadzone przez skarżyską prokuraturę. Pierwsze, wszczęte w 2013 roku, dotyczyło przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Chodziło o sposób zawarcia umowy z Ql Music. Zakończyło się umorzeniem.

Zastrzeżenia dotyczące dofinansowania przez miasto albumu popularnego aktora miała RIO. Kontrolerzy RIO zarzucili w 2012 roku ówczesnemu burmistrzowi Jerzemu Borowskiemu, że zdecydował o wydaniu miejskich pieniędzy z pominięciem Ustawy o zamówieniach publicznych. Burmistrz dostał karę upomnienia. Ówczesne władze miasta miały odpierać zarzuty, powołując się między innymi na negocjacje.

Ewa Kondek, była wiceburmistrz Sandomierza, zajmującą się promocją powiedziała, że wszystkie dokumenty dotyczące wydawnictwa powstały zgodnie z procedurami.

- Wszystko było w porządku. Niech w tej sprawie wypowiedzą się prokuratorzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie